no nie kurwa xD ma byc przyzwolenie na blokowanie w miejscu gdzie nie mozesz nawet kogos zaatakwoac
a bedzi ban za zbloczenie charami mostku i obiegowki albo north schodkow prowadzacych przez trolle/orci na mino hell? bez mc oczywiscie
Wersja do druku
no nie kurwa xD ma byc przyzwolenie na blokowanie w miejscu gdzie nie mozesz nawet kogos zaatakwoac
a bedzi ban za zbloczenie charami mostku i obiegowki albo north schodkow prowadzacych przez trolle/orci na mino hell? bez mc oczywiscie
no kiedys na rl tibi to sie blokowalo nawet na rooku bo rzadko gm przychodzil wiec? szczegolnie w nocy
pamietam na non-pvp jak sie na small ruby quescie trapowalo 50 paladyna ropowalo dragona (lub dwa) i wastowalo godzinami tez nie mogl sie ruszyc ani pushnac ani ubic charow i co z tego?
no ale nie zapominaj ze to jest nidle soft i jakies blokowanie na mckach w 2005 moglo przechodzic, bo wszyscy (wlacznie z gmami) kladli lache na to xD rozumiem jak ci kumel romek blokuje respa z parcelem za plecami, gdzie kumplowi romkowi mozna zrobic napyrke.net to se mozna bloczyc do woli
ale nie na rookgardzie, gdzie jestes bez sztycha i jakiekolwiek blokowanie respa niepowinno MOIM zdaniem miec miejsca xD
Proponuje napisac skrypt tibijski zeby na strategicznych sqmach dalo sie przechodzic przez oponentów (no chyba ze ze skullem to nie)
Za wykorzystywanie słabości gry klasycznie /m Hero
Ban dla wszystkich , co nie respektują TRUTEN RULES
:feelsokayman
15 lat temu nikt nie był taki sprytny :]
no wcale jako 9 letni gowniarz nie blokowalem z 2 skrzynkami przejscia na rooku zadajac oplaty za wejscie xD a non-pvp to juz wgle byla komedia bo maciek z tomkiem lurowali na siebie potwory jednoczesnie nawzajem sie za to reportujac bo sie nie mogli dogadac o respa xD
pod tym wzgledem chyba 7.4 a 7.9 czy 8.0 sie za bardzo nie roznila
Ja pamiętam łapałem ryby na wędkę w Tibii, to były czasy..
Nigdy nie zapomnę jak grałem na rooku, i na mino hell wpedzalem 4-5 minosów tam koło maga, wrzucalem jakiegoś carlina i ze 100gp i wpuszczałem brazolów, kazdy wlazil chetnie jak skurwibąk, wtedy cyk box za siebie i sie patrzylo jak taki gad padal, piekne to byly czasy...
Heh jak nigdy nie zapomnę jak jeszcze grałem na kafejce w Tibię, i przyglądałem się jak kolega bije z war hammera beholdery, w pewnym momencie wyłapał deep yellow hp, otwiera szybko plecak (myślę sobie, jakiegoś iha z pewnością użyje), kolega otwiera bp a tam lina i udko je udko :psyduck Fakt faktem przeżył
Udka zawsze byly najcenniejsze. 13 oz szczescia