Krolewscy napisał
Rozumiem, że jest obecne tutaj liczne grono którym nie podoba się ten serwer. Rozumiem wypowiedzenie krytycznego zdania i wypunktowanie mankamentów servera. Nie rozumiem za to osób, które wchodzą w ten temat i plują na niego niemalże codziennie utrzymując, że serwer jest do niczego. Również zgadzam się, że osobnik o nicku Adposatnr potrzebuje trochę zażyć świeżego powietrza. Uważa się za jakiegoś guru tibijskiego a każdego mającego inne zdanie stara się ośmieszyć. Nie lubisz tego serwera graj na innym droga wolna po co zaśmiecasz ten temat swoimi wypocinami. Zauważyłem, że ból dolnej części ciała zwiększa się u niego wraz ze wzrostem liczby graczy. Zważając na to serwer ciągle rośnie ból może być nie do zniesienia. Ale nie martw się jest na to taka maść wystarczy posmarować.
może i umie dobrze grać, na pewno zna tą grę lepiej ode mnie bo ja przestałem grać z 10 lat temu, od tamtego momentu sporadycznie na jakimś ots pogram z dwa tygodnie i to tyle
strasznym jest natomiast fakt, że są osoby które traktują czas poświęcony na gre w komputer jako jakąś swoistą inwestycje, że jak grasz 5 godzin to musisz zarobić na tym 1,80 zł na sprzedaży gp, że jak padniesz to 20h życia psu w dupę, że posiadanie wyższego levela utożsamiane jest z sukcesem - aspekty, które normalny człowiek, dojrzały emocjonalnie, przystosowany do życia w społeczeństwie, u którego etap dojrzewania dobiegł końca, są normą w życiu codziennym, zawodowym, u niektórych ludzi są przeniesione na płaszczyznę jakieś rpg. powód jest prosty, w grze komputerowej jak poświęcisz odpowiednią ilość czasu to osiągniesz jakiś swój cel - lvl, skill czy coś innego. w życiu natomiast nie zawsze tak się dzieje, dlatego kasztany zaszyte w swoich pokojach tak osobiście przyjmują sukcesy i porażki świata wirutalnego
żałosne, dobrze że jak byłem w gimnazjum przestałem być kasztanem i skończyłem z grami
Zakładki