Jestem pod wrażaniem jakie historie ludzie potrafią stworzyć, a jeszcze pod większym wrażaniem, że ludzie w to wierzą.
Wirusy w kliencie, wykrywane przez jakieś no-name anty-wirusy. To co, od dziś każdy odinstalowuje swojego sprawdzonego AV na rzecz jakiegoś za przeproszeniem gówna? Bo to chcecie powiedzieć, że jakiś Ikarus czy Clam AV jest lepsze od Kasperkiego czy Noda.
Grałem na Olderach, Classicusach, Tibianusach, Tibianicach, Hexanach. Nigdzie nie dostałem nigdy hacka, a zaznaczam, że na każdym z w/w otsów mam inne passy, a gram na OTSach już wiele, wieele lat.
Jeżeli chcecie wierzyć w to, że to Eloth stoi za sprawą hacków - proszę bardzo, to od nas nie zależy, bo każdy ma swój rozum.
Zakładki