Dobra ziomeczki, już nie spinajcie.
udarr napisał
czy to jakiś żart z tym wf na zaocznych?
Nie, to nie jest żart. Ktoś inteligentny inaczej powymyślał takie pierdoły, chuj wie na co. Na 1 semestrze miałem WF, który odbywał się w środy o 15:30 na drugim końcu Warszawy XD.
Mega Filip napisał
Ale czekaj, ty studiujesz awf?
AWF
≠ WF.
Royal'Reaven napisał
Ale myslicie ze jak pojde do obiektu sportowego silownia s4 basen hala sportowa to mi podpisza. Nie mam czasu sie zapisac i chodzic na jakis sport. Potrzebuje tylko kogos kto podpisze "papier" jak to zrobic ?
Nic nie myślimy. Raczej ludzie będą mieli w Ciebie mocno wyjebane i nie będą się pod niczym podpisywać. Chyba, że pójdziesz na siłkę i powiesz, że masz deala - nie chcesz do nich chodzić, ale zapiszesz się na miesiąc (zapłacisz za miesiąc również), a oni Ci podpiszą taki chujumujupapierek na uczelnię. Może się zgodzą.
Ewentualnie znajdź znajomego lekarza i powiedz, żeby Ci jebnął zwolnienie lekarskie z jakiegoś powodu. Sam tak zrobiłem - dostałem zwolnienie na cały rok z jakichkolwiek aktywności fizycznych z powodu astmy. I zaliczenie wpadło.
Also, gratuluję zostawienia tego na ostatnią chwilę.
###
Widzę, że niektórzy nie wiedzą jak to wygląda na zaocznych, więc wyjaśniam - generalnie jest WF przez 1 semestr, obowiązkowy i liczony ECTSami. Można chodzić na WF organizowany przez uczelnię, który zazwyczaj jest w chujowym czasie i chujowym miejscu. Dlatego można przynieść jakiś papier z podpisem
oraz pieczątką siłowni/basenu/czegokolwiek innego i wtedy zaliczają. Ewentualnie zwolnienie lekarskie. No i u mnie też dawali zaliczenie jak się pokazało legitkę z jakiejkolwiek siłowni/basenu/czegokolwiek innego, ale koniecznie z imieniem i nazwiskiem.
Zakładki