Witam,
jak wiecie, zbliża się maj- a więc czas zdawania maturek :D Jako że od pewnego czasu przygotowuję się do matury z Polskiego (ustnej) i jestem obsrany na myśl o tzw. pytaniach językowych, to pomyślałem że założę temat, w którym razem pouczymy się na podstawie tematów maturalnych przerabianych w szkołach.

Chciałbym żeby temat wyglądał tak, że każdy wrzuca pytanie maturalne oraz "skrótowe" jego rozwiązanie (to, co napisał byś na kartce siedząc już na egzaminie).

A więc zacznę ja :D


<zadanie ze zbioru CKE>

Temat:
Jakie formy buntu przeciw zniewoleniu ukazują twórcy w swoich utworach? Odpowiedz
na podstawie załączonego fragmentu Sceny końcowej Kornela Filipowicza oraz
wybranych tekstów kultury.


Kornel Filipowicz
Scena końcowa
Była cisza, panował półmrok, tylko za pancerną, wielką i długą jak panoramiczny ekran,
szybą, zamykającą i oddzielającą cześć mieszkalną goryli, było jasno. […] Na tle białych,
wyłożonych kafelkami ścian widać było masywne, zwaliste ciała goryli zastygłe w zupełnym
bezruchu. […] Jakby zwierzęta, zanim zastygły w tym kataleptycznym bezruchu, zajęły
z góry w scenariuszu przewidziane miejsca i pozy. […] Było jednocześnie coś patetycznego
w tej scenie, ale przecież zwierzęta nie są zdolne do wzniosłości, gdyż jest to kategoria, która
wymyślił dla siebie człowiek. Ciała skamieniałe jak rzeźby. Ciała oparte o gładkie ściany
w pozycji męczącej samoudręki. Dzieci znieruchomiałe w ramionach matek. Głowy podparte
rękami. Oczy otwarte, ale odwrócone od nas, ludzi, zapatrzone w jakąś rysę na ścianie,
w plamkę, lub po prostu w nic. Ręce i nogi bezczynne. Dłonie przegięte w nadgarstku,
zwieszone w geście, który wyraża bezradność, bezsiłę, beznadzieję. […] Ach, jeszcze pewien
szczegół, być może nieważny: jedzenie, które im zapewne przed chwile podano, było
nietknięte. […] Zbiorowa demonstracja, akt protestu – ale przeciw komu, czemu? […]
Do dziś nie wiem, co to było? […] Dlaczego nie przyjąć po prostu, ze pewnego dnia,
właśnie w ten zwyczajny spokojny poranek, w powolnym, niedostrzegalnym rozwoju tych
zwierząt – nastąpił skok, który uczynił z nich istoty myślące, czujące, świadome swego losu,
głęboko nieszczęśliwe?! Że wstąpiła w nie jakby dusza – i poczuły, że przepełniła się miara
ich niewoli. Ale nie chciały już krzyczeć, tarzać się, szarpać kraty i kąsać żelazo, lecz
postanowiły, że będą odtąd milczeniem i bezruchem protestować przeciwko luksusowej
niewoli, którą urządzi dla nich człowiek. Że nie chcą już żyć w więzieniu wyłożonym białymi
kafelkami. […] Chcą wędrować, przenosić się z miejsca na miejsce, poznawać okolice
nieznane, odnajdywać z radością miejsca, w których już kiedyś były. Chcą głodować
i objadać się do syta. Przeżywać burze piaskowe i tropikalne ulewy. Zwycięstwa i klęski.
Źródło: Kornel Filipowicz, Scena końcowa, [w:] Kot w mokrej trawie, Kraków 1977, s. 104–109.

Wstęp:
Wojna oraz zniewolenie jest czymś, co towarzyszy ludzkości od zarania dziejów. Wśród ludzi zawsze znajdzie się jednostka, która mimo zniewolenia chce wyłamać się ze schematu i buntuje się przeciwko wyrządzającym krzywdę.

Teza:
Artyści w swoich dziełach ukazują formy buntu jako bezpośrednią walkę z zniewoleniem.

Argumentacja i interpretacja podanego fragmentu:
<w tym miejscu powinna znaleźć się obszerna interpretacja podanego fragmentu, którego za ch*ja nie jestem w stanie ogarnąć. Wiadomo- CKE podało ciężki przykład- mam nadzieję że ktoś z forumowiczów to ogarnie>

Przykład I, argumentacja:
Człowiek zniewolony gotów jest do oddania życia w imię swoich idei.
Krzysztof Dowgiałło w Balladzie o Janku Wiśniewskim przedstawia losy 18-letniego Zbyszka Godlewskiego- tytułowego Janka Wiśniewskiego, zabitego przez funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiego w Grudniu 1970.
Dowgiałło pisze:

"Nie płaczcie matki, to nie na darmo
nad stocznią sztandar z czarną kokardą
za chleb i wolność, i nową Polskę
Janek Wiśniewski padł."

Janek Wiśniewski został zamordowany w imię swoich idei- wolności oraz nowej, nie komunistycznej polski.

Przykład II, argumentacja:
Buntownik jako jednostka indywidualna.
Zbigniew Herbert w utworze Przesłanie Pana Cogito pisze:

"Idź wyprostowany wśród tych co na kolanach
Wśród odwróconych plecami i obalonych w pył"

Herbert prezentuje tzw. Postawę Wyprostowaną- człowiek ma być dumny z tego kim jest oraz ma reprezentować siebie w najlepszej postaci. Ma nie poddawać się <nawiązanie do pierwszego wersu> mimo że schemat nakazuje schować dumę w kieszeń.

Podsumowanie:
Artyści najczęściej przedstawiają bunt jako bezpośrednią walkę ze zniewoleniem.
<ble ble ble>


-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Powiedzcie- jakieś pro tipy na wydłużenie swojej wypowiedzi (żeby nie trwała 2 minuty)? Krótka wypowiedź nie wygląda dobrze, ale z kolei lanie wody to też nie najlepszy pomysł.