Siema, w sumie to nie wiedziałem, że tak jest ale teraz kończę pierwszy rok anglistyki i sie okazało, że na drugim i trzecim roku mamy miec obowiązkowy lektorat kolejnego języka obcego (do końca lipca trzeba wybrac jaki język ja już wybrałem hiszpański).
W każdym razie do końca studiów czyli przez pozostałe cztery semestry mamy niby dojść do poziomu B2. I tutaj zaczyna się problem na studiach zaocznych w ciągu jednego semestru poczliczyłem, że będę miał tylko 12 godzin nauki tego języka a przecież poziom B2 jest dosyć wysoki.
Jak u Was było z lektoratem? Nie chcę mi się wierzyć, że w cztery semestry po 12 godzin jeden dojdę do takiej sprawności w posługiwaniu sie językiem z którym nigdy nie miałem styczności.
Zakładki