Edit: Mozna usunac, zapomnialem, ze zalozylem podobny temat 2 miesiace temu, a akurat ktos go odswiezyl.
70% polski podstawowy
95% angielski rozszerzony
76% historia rozszerzona
Jest w ogóle sens składać i próbować? Próg wynosił w tamtym roku koło 73 (tylko nie wiem, czy to z ostatniej tury, ale chyba tak), wychodzi mi 70 wg przeliczników. Zastanawiam się czy są JAKIEKOLWIEK szanse czy lepiej w ogóle czas nie marnować?
Zakładki