Wszystkie studia gwarantujące wolny zawód: służba zdrowia, prawo. Studia techniczne to też dobry wybór. Gadanie, że trzeba mieć znajomości/rodzinę/pieniądze to bzdury. Wiadomo- te rzeczy ułatwiają sprawę, ale można sobie bez tego poradzić. Ludzie wolą sobie wmawiać, że czegoś się nie da zrobić niż ruszyć się i poświęcić trochę czasu i energii. Zarówno po prawie jaki i po medycynie znam ludzi, którzy pracują w 'zawodzie' mimo, że nie znali ludzi z branży (wiadomo, że mieli cięższy start). Sporo kierunków w Polsce daje dobrą pracę za granicą- neurobiologia chociażby. Oprócz tego- mówcie co chcecie, ale w Polsce mamy kilka bardzo dobrych uczelni. Co do tych kierunków technicznych to zdaję sobie sprawę, że to dość ogólny termin xd. Chodzi i o to, że ludzie dobrzy w dziedzinach technicznych i generalnie w naukach ścisłych mają duże szanse na dobrą pracę. Trochę offtop ale co tam ;d
Co do tej zmiany kierunku. Ktoś wspomniał o ECTS- na wszelki wypadek upewnij się czy Ci czegoś nie zajumali. Niby nic nie zaliczyłeś, więc powinieneś mieć wszystko, ale dla świętego spokoju ja bym to sprawdził. Jeżeli zostawiałeś jakieś dokumenty 'dodatkowe' w stylu zaświadczenia o osiągnięciach itp. to też dobrze odebrać, bo może się przydać.
Zakładki