przydaja sie tez umiejetnosci budowania maszyn na wysokim poziomie (moze bedziesz musial zbudowac czolg) no i troche wiecej niz podstawy astrofizyki bo kto wie czy nie bedziesz musial leciec w kosmos
Wersja do druku
przydaja sie tez umiejetnosci budowania maszyn na wysokim poziomie (moze bedziesz musial zbudowac czolg) no i troche wiecej niz podstawy astrofizyki bo kto wie czy nie bedziesz musial leciec w kosmos
z matematyki bardzo przydatna optymalizacja jezeli chodzi o calą wojskową logistyke jak i logistyke ogolna na calym swiecie odbiegając od tematu
tak swoja drogą jak mozna sie pytać do czego potrzebna matematyka i fizyka
wystarczy rozejrzeć się dookoła siebie a później zobaczyć zdjęcia na ktorych są lepianki z gówna w Afryce i mamy najprostszą odpowiedz z możliwych do czego potrzebne są nauki ścisłe
o to własnie mi chodzilo xDCytuj:
matizioom napisał
nom wiadomo, ze wieżowce w europie budowali oficerowie w czasie dzialan wojennych xD na chuj ten post wogleCytuj:
tak swoja drogą jak mozna sie pytać do czego potrzebna matematyka i fizyka
wystarczy rozejrzeć się dookoła siebie a później zobaczyć zdjęcia na ktorych są lepianki z gówna w Afryce i mamy najprostszą odpowiedz z możliwych do czego potrzebne są nauki ścisłe
Moje pytanie nadal otwarte bo dajecie zupelnie smieszne przyklady i jak to powiedzial Pan Ryba z matematyka i fizyka na poziomie hehe liceum jestem w stanie wszystkie te rzeczy ogarnac (przyznam sie, ze szkole na takim poziomie juz dawno skonczylem i nie sadze bym ogarnial matme i fizyke na poziomie liceum). Fizyke staram sie poznawac, ale od innej strony i tylko w kierunku w jakim mnie to interesuje (czasem se poczytam o jakims zakrzywieniu czaso przestrzeni czy dylatacji hehe). Nadal nie czaje jak w warunkach dzialan bojowych gdzie lataja sobie pociski i bomby spadaja z nieba oficerowi zarzadzajacemu armia przyda sie znajomosc wyliczania calek czy inne chujwieco czego tam ucza na tych studiach.
Po za tym piszecie to tak jakbym stwierdzil, ze hehe matma i fiza to guwno i chuj i trzeba sie w ogole tego pozbyc, a mnie wydaje sie, ze to najwazniejsze dziedziny. Po prostu nie rozumiem w jaki sposob przydadza sie komus kto zarzadza ludzmi w warunkach kryzysowych, wy najwyrazniej tez nie. Chcialbym odpowiedz od kogos kto faktycznie ma jakies pojecie na ten temat i moze podac konkretny przyklad. @gr4b4 ;
Na wojnie jest jak matiziom mowi? Trzeba budowac czolgi i niekiedy skoczyc w kosmos odeprzec atak kosmitow?
w ogole*Cytuj:
Halunek napisał
Mój post odnosił się do ogólnie pojętej teorii "przydatności" matematyki i fizyki. Nie tylko wojska.
Po to jest matematyka i fizyka, żeby później takie osoby jak Ty nie zostawały generałami z przypadku.Cytuj:
Master napisał
Wejdź sobie na strone WATu i będziesz miał napisane do czego potrzebne są nauki ścisłe w wojsku i co można robić po danym kierunku w wojsku.
Jeśli chcesz być oficerem to jak najbardziej, jednak twoje wykształcenie nie będzie miało za bardzo znaczenia dla wso. Do korpusu szeregowych będzie ci się znacznie łatwiej dostać mając takie wykształcenie, niż go nie mając. A następnie będą to dodatkowe punkty do korpusu podoficerów.Cytuj:
Klera napisał
Szeregowi się szkolą. W teorii. Od czasu do czasu mamy wyjazdy na poligon, trochę się pobiega, poczołga, trochę postrzela, jednak oszczędnie (amunicja jest droga...). Muszą także uczestniczyć w uroczystościach. W normalnym dniu pracy bimbają sobie do fajrantu.Cytuj:
Halunek napisał
Szeregowy na rękę podstawy dostaje ok. 1900zł. Do tego dochodzi jednak sporo dodatków w zależności od JW. Samej mieszkaniówki można dostać nawet 1000zł. Bony żywnościowe, dodatek za rozłąkę, dodatek desantowy. Nie licząc mieszkaniówki, szeregowy może wyciągnąć netto nawet 2600.
Jednak to jest stawka miesięczna, nie ma w wojsku czegoś takiego jak nadgodziny a 8 godzinny dzień roboczy może się zamienić w 2 tygodnie na poligonie.
Z kosmitami jak do tej pory nie walczyłem, ale jak przylecą to pewnie będziemy się napierdalać.Cytuj:
Master napisał
Nauki ścisłe są bardzo potrzebne w wojsku. Ktoś musi obliczać premie c'nie? A tak poważnie to w wielu konkretnych sprawach znajomość fizyki i matmy jest niezbędna. Obliczanie trajektorii lotu, siły eksplozji, kartografia, współrzędne itd. Dowódca odpowiada głową za wszystko, co mu powierzono, również za zdrowie i życie podwładnych, musi być wszechstronnie wykształcony.
Odradzam wojsko ludziom, którzy chcą jedynie zarobić. Kokosów tu tak na prawdę nie ma, a jest to praca wymagająca poświęceń, częstych rozłąk z rodziną i przeprowadzek (uwiłeś gniazdko w Krakowie, przychodzi rozkaz przeniesienia to się pakujesz i wyprowadzasz tam, gdzie każą), stresogenna.
gr4b4
A dla osoby z tytułem ratownika medycznego jaka najlepsza ścieżka? W WKU mnie od sierpnia zlewają. Czy z matura 86%podst matma i 94% podst angielski jest sens podchodzić do rekrutacji w WSO? Dam rady braki w maturze nadrobić sprawnościowką?
Jakie kwity będą mi się tam liczyły przy rekrutacji? ratownik medyczny pomoże w WSO? kurs wspinaczkowy? Kursy strzeleckie jakieś certyfikaty takie rzeczy?
Jak wygląda sprawa z otwartością dla organizacji pro obronnych. Ostatnio się dużo w tym temacie dzieje, sadzisz ze będzie łatwiejszy dostęp do uczelni wyższych dla członków tych organizacji?
kokodzambo podchorąży =/= podoficer. to nie jest stopien
Cytuj:
Podchorąży – tytuł wojskowy kandydata na oficera zawodowego lub rezerwy
Nie będę czytał całego tematu, ale na pierwszych stronach widziałem niezłe brednie więc się wypowiem jako że byłem jako podchorąży na WAT. Żeby się dostać na uczelnie w charakterze kandydata na oficera WP nie jest wcale trudno, wystarczą przeciętne wyniki z matury, ale angielski jest bardzo ważny (oczywiście wszystko zależy od kierunku na który się wybieramy i ile danego roku jest miejsc na dany kierunek) oraz trzeba być wysportowany (podciąganie na drążku, bieganie, pływanie). Jako podchorąży co miesiąc dostajesz żołd (na pierwszym roku jest teraz 850zł) i z każdym rokiem i awansem ten żołd rośnie (na 5 roku jako sierżant podchorąży jest gdzieś koło 2k zł), musisz mieszkać w akademiku wojskowym (pierwsze 2 lata to konieczność, potem można myśleć o wynajmie jakiegoś mieszkania, ale z rana trzeba być na zaprawie). Oczywiście masz zapewnione wyżywienie (ale stołówka wojskowa to masakra :D). Aby zacząć studia jako pchor, musisz podpisać kontrakt w którym zobowiązujesz się że w razie opuszczenia uczelni (wyjątkiem są orzeczenia o zdrowiu) oddajesz kwotę jaką MON w Ciebie zainwestował (około 20k za rok studiów + odsetki jeśli będziesz chciał spłacać w ratach) i że odpracujesz minimum 8 lat jako zawodowy żołnierz (jak zostaniesz oficerem i po 4 latach będziesz chciał odejść to też musisz zapłacić za studia, czyli koło 100k zł). Studia są łatwe, ja odszedłem po 2 latach bo to nie był mój świat, obecnie spłacam 40k zł. Na pewno jest to dobra opcja dla kogoś kto ma ciężką sytuację materialną, ale ma 100% pewności że chcę to robić i skończy tę uczelnię. Jakby ktoś miał pytania to śmiało. Pozdro.
to juz nie lepiej bylo dobimbac do konca i dostac za to kase niz to popierdolic i placic 40k? @Halam ;
myslalem ze podchorązy nalezy do korpusu podoficerów, moj błądCytuj:
Rysiek Cysiowaty napisał
Moim skromnym zdaniem twoja matura jest w porządku, możesz próbować, wykształcenie ratownika nie ma znaczenia, lekarz to co innego. Kurs wspinaczkowy, czy członkostwo w kółkach strzeleckich na pewno dadzą ci parę punktów, ale nie licz na fory. Jeśli chcesz być żołnierzem to działaj, nie dowiesz się póki nie spróbujesz. Z trudnością dostania się różnie bywa, wszystko właściwie zależy od konkurencji jaką będziesz musiał pokonać.Cytuj:
Rysiek Cysiowaty napisał
Zwróć jednak uwagę na to, co napisał Halam. W razie rezygnacji z nauki po pierwszym roku koszta są ogromne. Poza tym przez dość długi okres będziesz miał bardzo ograniczone możliwości spotkań z panną, rodzinką itd.
Jak sobie to wyobrażasz? :P Najlepsze lata by zmarnował, męcząc się.Cytuj:
Halunek napisał
Chyba nie doczytałeś, ale mógłby odejść bez ponoszenia kosztów dopiero po 13 latach (5 lat studiów + 8 lat pracy jako oficer).Cytuj:
Halunek napisał
Aż dziw bierze, że są ludzie którzy z własnej woli oddają 13 lat swojego życia praktycznie w ciemno.
Z powołania można by rzecz. Dlatego wcześniej już uprzedzałem ludzi których kuszą kwestie finansowe. To nie jest praca dla każdego. Nie jest lepiej płatna od innych mundurówek, a wymaga znacznie więcej poświęcenia.Cytuj:
Hyakinthos napisał
W policji jest znacznie łatwiej, można sobie nawet wybrać komisariat na którym chce się pracować ;)
No właśnie z tym wojskiem jest tak ze zajawkę mam mega (jako członek organizacji proobronnej) od 7 lat, ale pewnie będzie tez ogromne rozczarowanie jak poznam to od środka. KURWA do 31 marca składanie papierów :(
Czyli mam rok czasu na przygotowanie się by roztrzaskać sprawnościowe i przegonić innych konkurentów.
@gr4b4 ; na jakim kierunku byleś? i gdzie teraz sluzysz? 6BPD? Agat?