-
Ok powiem wam tak, jak pisałem tego posta byłem na skraju wyczerpania emocjonalnego,psychicznego rozważałem wiele opcji (samobójstwo też wchodziło w grę)Teraz jak patrzę z perspektywy minionego czasu dobrze postąpiłem idąc do roboty,pracuję jako montażysta,pakowacz mebli.Udało mi się odłożyć o wiele więcej floty niż zakładałem co mnie bardzo cieszy.Udało się zmienic moje podejście do pieniądza,wcześniej miałem totalnie wypierdolone na to skąd się biorą pieniądze po prostu brałem je i przepierdalałem.
Najwięcej jednak zyskałem pokazując sobie że potrafię coś zrobić jeśli tego bardzo chcę pogodziłem przygotowania do matury z pracą praktycznie codziennie sumiennie poświęcałem czas na przygotowania do matury i wiem że jeżeli się nie uda jej poprawić to przynajmniej mam świadomość ze dałem z siebie wszystko.
Prawdopodobnie popracuję tam do końca września a potem studia.
Temat do zamknięcia,Dziękuje wszystkim
5!
-
E tam ze niby pierwsze podejscie to odrazu przegrana ? Poszedlem na matme, zrezygnowalem, staram sie teraz o stanowiska Java Developera i w pazdzierniku ide na infe. Nie wydaje mi sie zebym przegral.
-
ta rocket men chyba przez pol wakacji pisal jak to fajnie ze idzie na matme stosowana xD ludzie czy wy w ogole probowaliscie ogarnac w co sie pchacie? przeciez kazdy kto choc troche sie tym interesuje wie ze matma akademicka to nie jakies liczenie delty (a sory chlopaki, wyroznik) czy wyprowadzanie wzorow vieta. to ze miales 100% na matmie rozszerzonej to nie znaczy, ze matematyka jest prosta. schemat to schemat, myślenie to myślenie
przytocze też historie jednego profesora chyba nawet z matematyka.pl
gosciu tez poszedl na studia, myslal ze bedzie jak w liceum. Nie dawal rady, troche sie podlamal tak samo jak wy, mial rzucic studia. No i pojawili sie jego rodzice, pchali go dalej w matme, powiedzieli ze to co zaczyna musi konczyc. Zaczal robic notatki, uczyc sie na pamiec i zaczal lapac. Pozniej zrobil doktorat i habilitacje wiec ludzie nie lamcie sie po miesiacu. To, ze cos nie przychodzi od razu nie znaczy ze nie przyjdzie po godzinach ciezkiej pracy. A jesli juz po ciezkiej pracy nie wychodzi to zostalo wypierdalac na inny kierunek xD