Studia dzienne, a zaoczne - waszymi słowami

Cytuj:

---

termere napisał

Ile jest takich osób co studiuję zaocznie i pracuję w swoim przyszłym zawodzie?

---

Cytuj:

---

Dzzej napisał

3% ludzi po studiach pracuje w zawodzie, a 66% tych ludzi dostało pracę po znajomości? Interesujące, masz jakieś źródło? Zakładam, że nie.

Bo studia zaoczne to nie wszystko, żeby zdobywać doświadczenie. Jeszcze trzeb mieć coś w głowie.

---

Nawet nie bd odpisywać.

Cytuj:

---

Kusterek napisał

robi tak wiecej niz myslisz. KFC i McDonald to nie jedyne miejsca pracy dla studentów. Dużą część studentów zaocznych stanowią już ludzie którzy pracują i poszli na studia związane ze swoim zawodem (babki pracujące w banku są liczną grupą na Finansach i Rachunkowości)

---

Dawaj wal konkrety, w banku na taką "babe przy ladzie" to biorą po średnim, ale niech Ci będzie. Tylko nie rzucaj przykładami typu. Ekonomia czy FiR, praca w jakiejś kancelarii czy biurze bo najczęściej zdobywane doświadczenie to parzenie kawy jakimś bucom i latanie z ksero, serio nikt Ci nie powierzy odpowiedzialnej pracy, albo przykład taki, że koleżanka studiuję Turystykę i Rekreacja i pracuje w biurze podróży to >> xDDDDDDD

ale wy gadacie ja jestem na PG na drugim roku Geodezji i Kartografii zaocznie, i dopiero dwóch miesięcy pracuje tak jakby w zawodzie, co do samych studiów to jest chujowo pierwszy rok zjazdy co tydzień piątek 16-21, sobota 8-21 i niedziela od 8-18 więc cały weekend na uczelni + jeszcze do tego praco praca przez cały tydzień, więc nie ma jak na dzienny gdzie masz więcej czasu na wszystko i możesz się opierdalać. Plus do tego na zaocznych więcej czasu musisz poświęcić samemu na naukę no chyba że się studiuje jakieś europeistyki czy inne zarządzanie polem namiotowym.

Cytuj:

---

Dzzej napisał

Co nie zmienia faktu, że i tak masz dane z dupy, które są nieprawdziwe. Ale nie odpisuj, może to i dobrze.

---

A co Ci miałem odpisać? Że jesteś jebanym idiotą który nie rozróżnia czasu teraźniejszego od przyszłego?

Cytuj:

---

termere napisał

Nawet nie bd odpisywać.

---

Podaj źródło swoich danych. I przeczytaj dalszą część mojego posta. Jak ktoś nie potrafi znaleźć roboty to nie mój problem, ale taka osoba nie powinna w ogóle iść na studia tylko do zawodówki, przynajmniej robota pewna. Zależy jeszcze jaki kierunek, ale na sporej części da się znaleźć robotę, która jako tako będzie przydatna w przyszłości.

Cytuj:

---

termere napisał

A co Ci miałem odpisać? Że jesteś jebanym idiotą który nie rozróżnia czasu teraźniejszego od przyszłego?

---

Wskazać mój błąd, że nieuważnie przeczytałem Twojego posta, ale po co? Lepiej zwyzywać. Tak Cię nauczyli na dziennych?

Cytuj:

---

termere napisał

Dawaj wal konkrety, w banku na taką "babe przy ladzie" to biorą po średnim, ale niech Ci będzie. Tylko nie rzucaj przykładami typu. Ekonomia czy FiR, praca w jakiejś kancelarii czy biurze bo najczęściej zdobywane doświadczenie to parzenie kawy jakimś bucom i latanie z ksero, serio nikt Ci nie powierzy odpowiedzialnej pracy, albo przykład taki, że koleżanka studiuję Turystykę i Rekreacja i pracuje w biurze podróży to >> xDDDDDDD

---

kolega studiuje zaocznie infe w siedlcach i pracuje jako programista webowy w warszawie (dzierga w java script)
jego siostra studiuje zaocznie FiR i pracuje w urzędzie skarbowym w warszawie
kolega studiuje zaocznie infe w warszawie i pracuje jako archiwista w warszawie
moja dziewczyna studiuje FiR zaocznie ale nie pracuje bo studiuje inny przedmiot dziennie(jednak po praktykach miala oferte pracy w US II w Warszawie)

żadna z tych osób nie jest jako podawacz kawy tylko ma normalne obowiązki służbowe

Reszta znajomych studiuje dziennie, wiec to sie nie liczy. Jak widzisz to się procentowo rozklada trochę inaczej niż u Twoje 2/100

@down
taaa, inzynierie oprogramowania, ale juz chyba na 3 roku jest

Cytuj:

---

Kusterek napisał

kolega studiuje zaocznie infe w siedlcach i pracuje jako programista webowy w warszawie (dzierga w java script)

---

Tylko nie mów, że UPH xd.

Cytuj:

---

Dzzej napisał

Podaj źródło swoich danych. I przeczytaj dalszą część mojego posta. Jak ktoś nie potrafi znaleźć roboty to nie mój problem, ale taka osoba nie powinna w ogóle iść na studia tylko do zawodówki, przynajmniej robota pewna. Zależy jeszcze jaki kierunek, ale na sporej części da się znaleźć robotę, która jako tako będzie przydatna w przyszłości.


Wskazać mój błąd, że nieuważnie przeczytałem Twojego posta, ale po co? Lepiej zwyzywać. Tak Cię nauczyli na dziennych?

---

Co Ty w ogóle z zawodówką wjeżdżasz ?

Cytuj:

---

Dzzej napisał

Tak Cię nauczyli na dziennych?

---

nom

Cytuj:

---

Dzzej napisał

Jak ktoś nie potrafi znaleźć roboty to nie mój problem

---

Czy ja napisałem, że panuję bezrobocie wśród studentów zaocznych i nie mogą znaleźć pracy?nie. Napisałem o tym, że znaczna większość osób nie pracuję w swoim zawodzie co za tym idzie nie zdobywają doświadczenia, bo posty typu "studiuje i pracuje, niezbędne cechy które zdobędę na tym etapie swojego życia to: odpowiedzialność, samodyscyplina i odpowiedzialne zarządzanie czasem, na pewno to zaimponuje mojemu przyszłemu pracodawcy" to gud dzoke

Cytuj:

---

Kusterek napisał

kolega studiuje zaocznie infe w siedlcach i pracuje jako programista webowy w warszawie (dzierga w java script)
jego siostra studiuje zaocznie FiR i pracuje w urzędzie skarbowym w warszawie
kolega studiuje zaocznie infe w warszawie i pracuje jako archiwista w warszawie
moja dziewczyna studiuje FiR zaocznie ale nie pracuje bo studiuje inny przedmiot dziennie(jednak po praktykach miala oferte pracy w US II w Warszawie)

---

Informatyka ma to do siebie, że liczą się umiejętności i może w tym kierunku da rade znaleźć prace. Chciałem usłyszeć bardziej konkretniejsze kierunki a nie FiR czy Ekonomia.

Weź przeczytaj jeszcze raz. Nie będę pisał wszystkiego dosłownie. Myśl trochę.

Co wam nie odpowiada w tym, że 4 razy w miesiacu ktos jest na studiach zaocznych po 10h i chuj ? to dzienni ile niby siedza na dobe, 4 godziny?

10 czy tam 20h raz na 2 tyg. to nic jest nawet jak sie pracuje

Cytuj:

---

Adam999 napisał

Co wam nie odpowiada w tym, że 4 razy w miesiacu ktos jest na studiach zaocznych po 10h i chuj ? to dzienni ile niby siedza na dobe, 4 godziny?

10 czy tam 20h raz na 2 tyg. to nic jest nawet jak sie pracuje

---

Chyba nie wiesz o czym mówisz.

Codziennie w pracy, załóżmy od 9 do 17. Przychodzi piątek, wracasz do domu, chcesz iść na imprezę, a tu chuj...o 6-7 trzeba wstać. Czasem nawet o 5 jeśli ktoś dojeżdża. Teraz w sobotę jesteś na uczelni powiedzmy o 8:15. Tak siedzisz do 19 czy 20. Wracasz styrany na chatę czyli albo kimasz u siebie jak masz blisko, a jeśli dojeżdżasz to wracasz na chatę i jesteś w trasie albo kimasz u znajomych. Wejdziesz do domu, zjesz, walniesz browara i automatycznie kimasz. Niedziela? Gratulacje! Znowu wstajesz rano i na 8:15 jesteś na uczelni. Powtarza się sobota - 19 - 20 wracasz, jesz, walisz browara, idziesz w kimę. No to przychodzi poniedziałek. Cóż...na 9 do roboty...do piątku.

Ciekawe czy to takie nic.

Dzienni mają różnie, ale generalnie liczba godzin wychodzi mniej więcej taka sama.

###
Jeszcze gorzej jak po tygodniu pracy i sobocie na uczelni masz kolosa w niedzielę xd.

Cytuj:

---

Dzienni mają różnie, ale generalnie liczba godzin wychodzi mniej więcej taka sama.

---

ale w miesiącu taka sama? O miesiąc chodzi? Na pewno nie o miesiąc.


Nadal nie rozumiem na co narzekać. Nie jestem typem imprezowicza, już o wiele gorsza jest praca stróża nocnego niż studia zaoczne, oni to dopiero musza przestawiac się na poranne wstawanie co iles tam dni...

Cytuj:

---

Adam999 napisał

ale w miesiącu taka sama? O miesiąc chodzi? Na pewno nie o miesiąc.

---

Obojętnie czy chodzi o miesiąc, semestr czy rok. Na większości uczelni, ten sam kierunek na dziennych i zaocznych ma mniej więcej taką samą liczbę godzin.

Cytuj:

---

Adam999 napisał

Nadal nie rozumiem na co narzekać. Nie jestem typem imprezowicza, już o wiele gorsza jest praca stróża nocnego niż studia zaoczne, oni to dopiero musza przestawiac się na poranne wstawanie co iles tam dni...

---

Ktoś narzeka? To jest Twój wybór i doskonale wiesz, na co się szykujesz. Jednakże jesteś zbyt ograniczony, żeby cokolwiek zrozumieć i conajmniej połowa TORGa przyzna mi rację.

Cytuj:

---

Dzzej napisał

Ktoś narzeka? To jest Twój wybór i doskonale wiesz, na co się szykujesz. Jednakże jesteś zbyt ograniczony, żeby cokolwiek zrozumieć i conajmniej połowa TORGa przyzna mi rację.

---

Tak sie sklada ze ogolnie to wiecej ludzi jest glupich niz madrych, wiec to ze wiecej ludzi cie poprze to argument z dupy. I zejdz z niego. Think possitive maaaan. Taki tatuaz a w ogole nie stotsujesz sie do tego niesmiertelnego motta.

Specjalnie założyłeś konto, żeby mi 'pojechać' po czymś, co generalnie nie powinno znaleźć się w tym temacie? Moje 'nieśmiertelne motto' nie jest do pozytywnego myślenia o gościu, który jest, kim jest. Wystarczy poczytać inne jego mądre tematy.