Po ekonomii (faktycznie, tutaj bardzo duzo zalezy od specjalizacji, jednak wiekszosc szkol nie oferuje niczego ciekawego) wiekszosc osob nie pracuje w swoim "zawodzie". Za to po informatyce kazdy cos robi, chocby zakladanie stron internetowych - ale caly czas robisz to co studiowales i nie zaleznie od pensji wyrabiasz sobie jakies doswiadczenie w zawodzie i masz lepsza perspektywe na przyszlosc. Finanse a ekonomia to poprostu wiecej liczenia niz nauki na tym pierwszym, reszta zobacz sobie po przedmiotach - podobnie. Noi z robotą to samo :D Ja sam jednak mialem tak jak ty, lubie liczyc, jestem raczej malo mobilny i fizycznej pracy nie lubie wiec za biurkiem okej, ale tez lubie gospodarke itp wiec kierunek o nazwie "Analiza gospodarcza", ktory wzialem tak o sobie a przypadkowo sie dostalem (jako ostatni;p) okazal sie strzałem w dziesiątke, gdy o nim wiecej poczytalem :D Sprawdz Ty tak samo, moze tez akurat cos w tym fajnego dla siebie znajdziesz:) chociaz jezeli nie uwazasz informatyki za gówno to tam celuj najlepiej ;) a informatyka i ekonometria (lub informatyka stosowana, podobno to samo tylko pod inną nazwą) to akurat bylo by cos fajnego - informatyka + ekonomiczne sprawy :D
Zakładki