Witam
Czy odwołanie od nieprzyznania akademiku ma jakiś sens? Otóż sprawa wygląda tak, że po prostu muszę mieszkać w akademiku z racji sytuacji materialnej i wielu różnych czynników lecz mimo wszystko nie dostałem miejsca w akademiku (mimo, że mieszkam 350 km od UG). Myślę, że głównym powodem były zarobki - otóż moi rodzice sprzedali w tamtym roku mieszkanie, a co za tym idzie, pieniądze ze sprzedaży dopisały się do poborów. Mimo tego, że pieniądze zostały podzielone w rodzinie to i tak w zarobkach figuruje te kilkanaście tysięcy więcej. Jest na to jakaś rada? Może ktoś ma wzór podania?
Zakładki