Reklama
Pokazuje wyniki od 1 do 10 z 10

Temat: Co trzeba, aby zostać lekarzem?

  1. #1

    Data rejestracji
    2007
    Posty
    188
    Siła reputacji
    18

    Domyślny Co trzeba, aby zostać lekarzem?

    Pytam z czystej ciekawości.

    1. chcę wiedzieć czy osoba, która zna techniki uczenia sie (a nie na zasadzie bezsensownego wkuwania) ma szanse/poradzi sobie na medycynie?
    2. jak wygladaja te studia? Ile trzeba sie uczyc dziennie i kiedy są przerwy?
    3. czy mozna sie bardzo dobrze przygotować na własna reke? Tzn. bo albo wiedzy brak, albo jakies szkoły za soba gdzie dbali głównie o frekwencje.
    4. pytanie mogłem już zadać, ale ten temat jest bardziej ogólny... chodzi o BRAK wiedzy wyniesionej z gim i liceum (tzn. niepamietanie nic a nic), czy mimo tego taka osoba poradzić sobie może na studiach, niejako zaczynajac od zera? Czy WYMAGANA jest jakas wiedza z lic i tego nie przeskoczymy?

    Nie chodzi o mnie... ale fajnie byłoby być takim lekarzem, rozmawiać z ludźmi. Gdyby nie moje zawirowania życiowe, moze i bym pomyślał poważniej o studiach, ale nie wierze, że jak ktoś nie jest po DZIENNYM i DOBRYM liceum ma szanse na medycyne isc... przeciez to nierealne raczej (pkt. 4).



    Do moderatorów: medycyna jest trudna, dlatego moim zdaniem taki temat jest potrzebny.. po co pytać w kółko czy prawo jest trudne, czy psychologia, czy .. a tak każdy sobie oceni sam :c

  2. #2
    Avatar Aureos
    Data rejestracji
    2009
    Wiek
    31
    Posty
    6,620
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Cytuj Shany napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    1. techniki uczenia na nic sie zdaja przy medycynie - wiele przedmiotow nie ma nic do rozumienia, a jest ogrom materialu ktory trzeba po prostu zapamietac (6 tomow anatomii bochenka, po 400~ stron kazdy);
    z bochenka to ucza sie chyba tylko ci z nadmiarem wolnego czasu :P

    Cytuj Adam999 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    1. chcę wiedzieć czy osoba, która zna techniki uczenia sie (a nie na zasadzie bezsensownego wkuwania) ma szanse/poradzi sobie na medycynie?
    'techniki' mogą pomóc, ale jak bardzo? zalezy od osoby
    najlepsza technika to klej do dupy, na krzesło i siedzisz pół dnia, lepszej nie ma xdd
    Cytuj Shany napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    2. jak wygladaja te studia? Ile trzeba sie uczyc dziennie i kiedy są przerwy?
    przerwy wtedy kiedy ci sie podoba, zalezy jak zorganizujesz czas, wbrew pozorom jest czas na imprezy

    Cytuj Shany napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    3. czy mozna sie bardzo dobrze przygotować na własna reke? Tzn. bo albo wiedzy brak, albo jakies szkoły za soba gdzie dbali głównie o frekwencje.
    4. pytanie mogłem już zadać, ale ten temat jest bardziej ogólny... chodzi o BRAK wiedzy wyniesionej z gim i liceum (tzn. niepamietanie nic a nic), czy mimo tego taka osoba poradzić sobie może na studiach, niejako zaczynajac od zera? Czy WYMAGANA jest jakas wiedza z lic i tego nie przeskoczymy?

    z biologii nic nie trzeba umiec bo i tak uczysz sie od poczatku, ale chemie trzeba mieć ogarniętą juz wczesniej

    Cytuj Shany napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Nie chodzi o mnie... ale fajnie byłoby być takim lekarzem, rozmawiać z ludźmi. Gdyby nie moje zawirowania życiowe, moze i bym pomyślał poważniej o studiach, ale nie wierze, że jak ktoś nie jest po DZIENNYM i DOBRYM liceum ma szanse na medycyne isc... przeciez to nierealne raczej (pkt. 4).
    każdy ma szansę, tylko trzeba sie uczyc, bez zbędnej filozofii xd

  3. Reklama
  4. #3

    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    Krym
    Posty
    2,013
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Tutaj nie ma czegos takiego, ze z liceum nie wynieszem wystarczajacej wiedzy :D zeby dostac sie na medycyne, praktycznie gdziekolwiek to naprawde potrzebny jest ci zajebisty wynik na rozszerzonej maturze :p to nie jest prawo ze w niektorych szkolach to dostaniesz sie z byle zdaną maturą czy cos, moj znajomy z ~80% z biologi i troche wiecej z chemii nie dostal sie ani do krakowa ani tym bardziej do lublina na medycyne :P
    'Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.'
    Mark Twain.

  5. #4
    Avatar Pietrek
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    tarnów, kraków
    Wiek
    31
    Posty
    2,313
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    Cytuj Adam999 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Pytam z czystej ciekawości.

    1. chcę wiedzieć czy osoba, która zna techniki uczenia sie (a nie na zasadzie bezsensownego wkuwania) ma szanse/poradzi sobie na medycynie?
    2. jak wygladaja te studia? Ile trzeba sie uczyc dziennie i kiedy są przerwy?
    3. czy mozna sie bardzo dobrze przygotować na własna reke? Tzn. bo albo wiedzy brak, albo jakies szkoły za soba gdzie dbali głównie o frekwencje.
    4. pytanie mogłem już zadać, ale ten temat jest bardziej ogólny... chodzi o BRAK wiedzy wyniesionej z gim i liceum (tzn. niepamietanie nic a nic), czy mimo tego taka osoba poradzić sobie może na studiach, niejako zaczynajac od zera? Czy WYMAGANA jest jakas wiedza z lic i tego nie przeskoczymy?

    Nie chodzi o mnie... ale fajnie byłoby być takim lekarzem, rozmawiać z ludźmi. Gdyby nie moje zawirowania życiowe, moze i bym pomyślał poważniej o studiach, ale nie wierze, że jak ktoś nie jest po DZIENNYM i DOBRYM liceum ma szanse na medycyne isc... przeciez to nierealne raczej (pkt. 4).



    Do moderatorów: medycyna jest trudna, dlatego moim zdaniem taki temat jest potrzebny.. po co pytać w kółko czy prawo jest trudne, czy psychologia, czy .. a tak każdy sobie oceni sam :c
    jak nie czujesz, ze chcesz byc lekarzem i wahasz sie czy isc w tym kierunku to imo nie ma sensu isc na takie studia
    wykonywanie pracy lekarza nie lubiac jej to szkoda nie tyle dla ciebie, co dla pacjentow
    Cytuj 2Fast4You napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Thiago z ławki Barki na ławkę Bayernu
    za 2-3 lata będziemy czytać "powrót wychowanka! koszt transferu 40 mln"
    http://primera.e-sim.org/profile.html?id=104251

  6. #5

    Data rejestracji
    2007
    Posty
    188
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Od poczatku pojawiała się chęć, taka ambicja, poczucie, że to może być to, ale na pewno nic z pasji/powołania. W sumie to i na szczęście, w sytuacji gdy nie wiesz na czym stoisz miałbyś aż takie ambicje, to niezbyt dobre by było. Temat nieaktualny.

  7. #6
    Avatar nightmarer121
    Data rejestracji
    2009
    Posty
    871
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    Jest dużo szkół policealnych ochrony zdrowia, tam możesz uczyć się na ratownika medycznego, elektrokardiologa itp. W sumie prawie jak lekarz, bo masz kontakt z ludźmi, jesteś kimś ważnym, tyle że nie masz uprawnień na wypisywanie leków, a zdecydowanie łatwiejsza droga.
    :)

  8. #7
    Avatar Filia the Dragon
    Data rejestracji
    2004
    Posty
    11,564
    Siła reputacji
    28

    Domyślny

    Techniki uczenia zawsze są pomocne. To że medycyna to ciągłe zakuwanie na blachę to mit. Wbrew pozorom np. taka anatomia jest całkiem logiczna. Fakt trzeba przyswoić pewne podstawy, nazwy ale potem wszystko składa się w logiczną całość- w sumie nic dziwnego bo nasz organizm to bardzo dobrze zorganizowana rzecz. Jak systematycznie będzie się uczyć i powtarzać to kolejne przedmioty będą same się zdawać, wystarczy posłuchać trochę na wykładach i wszystko samo się wyklaruje.

    Każdy uczy się innym tempem, ja sam do niektórych rzeczy potrzebuję godzinki czasu, a do innych całego dnia. Zależy jeszcze od formy sprawdzania wiadomości- bo jeśli są testy to można przelecieć na pamięci wzrokowej. Wolne jak na każdych studiach no i jednak podczas sesji trzeba przysiąść.

    Nie rozumiem pytania. Żeby dostać się na medycyne trzeba wytrzepać te 85% z dwóch/trzech matur minimum. Bez sumiennej nauki w LO raczej ciężko. Natomiast na samych studiach jest mnóstwo książek i opracowań, z których można się uczyć. No i studia niestacjonarne nie wyglądają tak, że przyjeżdża się na weekend tylko normalnie jak dzienne, tylko że są płatne.

    Ogólnie wiedza ze szkoły nie przydaje się na takich studiach, może jakaś chemia czy matematyka.





  9. #8
    Avatar koalanal
    Data rejestracji
    2013
    Wiek
    30
    Posty
    435
    Siła reputacji
    11

    Domyślny

    Na ŚUMie trzeba jeszcze trochę fizykę ogarniac.
    O większości wiedzy z liceum można generalnie zapomniec.
    Chemia fakt, przydaje się, ale raczej organiczna.
    Jeśli chodzi np. o "przeskok", to jakiegoś wielkiego nie czułam, ale jednak całe życie lubiłam się uczyc i nie było dla mnie problemem siedzenie nad książkami x godzin, a jednak na to musisz się nastawic.
    Żadne jakieś specjalne techniki w moim przypadku się nie sprawdzają (jedynie dużo kolorowych długopisów). Lekarski pełen jest indywidualności. Niektórzy mieli jakieś wypracowane strategie nauki, inni odkryli je na studiach. Ja ciągle szukam xD
    Jeśli chodzi o przygotowanie się do matury, to sama skończyłam biol-chem w rzekomo najlepszym/renomowanym liceum, ale prawdę mówiąc jeśli chodzi o np. biologię, to zmarnowałam 3 lata życia :P
    Wielu rzeczy musisz się nauczyc sam, robic duzo arkuszy, banków pytań itp. Trudno jest nawet stwierdzic, ze istnieje jakaś "magiczna książka", z ktorej nauczysz sie wszystkiego. Idealny podręcznik do biologii nie istnieje. Do chemii już bardziej.

    Co do Bochenka i innych podręcznikow-prawda jest taka, że każdy asystent wymaga z innego źródła. U nas nie było tak, że każdy się uczył z jednego. Ilu asystentów tyle pomysłów jak nam uprzykrzyc życie :P

    +doszłam do wniosku, że jednak trzeba naprawdę chciec zostac lekarzem, bo wiele osób, które minęły się z powołaniem rezygnuje prędzej czy później.

  10. #9
    Avatar Super Predator
    Data rejestracji
    2011
    Posty
    2,341
    Siła reputacji
    14

    Domyślny

    Aby zostać lekarzem należy mieć w podstawówce same 1 z wypracowań/zeszytu itd, ponieważ nauczyciel nie mógł się doczytać.

  11. #10
    Avatar koalanal
    Data rejestracji
    2013
    Wiek
    30
    Posty
    435
    Siła reputacji
    11

    Domyślny

    xDD większośc studentów medycyny (tych, których znam) potwierdza ^

Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Odpowiedzi: 4
    Ostatni post: 04-05-2012, 19:38
  2. I ty mozesz zostac wspolautorem TBI!!!
    Przez spleen w dziale Niusy
    Odpowiedzi: 33
    Ostatni post: 01-08-2005, 10:45

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •