powodzenia w wyprowadzaniu wzorów na całki albo podstawień uniwersalnych. nie mówię, że się nie da, ale głowisz się nad pierwszą całką a tu koniec kolosa ;sCytuj:
łachuu napisał
powodzenia w wyprowadzaniu wzorów na całki albo podstawień uniwersalnych. nie mówię, że się nie da, ale głowisz się nad pierwszą całką a tu koniec kolosa ;sCytuj:
łachuu napisał
To bylo pisane pol zartem ;) oczywiscie, ze lepiej zapamietac gotowe wzory na egzamin, zeby zaoszczedzic czas, ale nie jest tak skomplikowanie wyprowadzic sobie jakis wzor, nawet z tych nieszczesnych calek :)
Polecam wcześniej już wymienionego pana kiełbasę. Parę lat temu, kiedy były jeszcze same zadania otwarte zajęcia dodatkowe z matematyki i cisnęliśmy równo z kiełbaski. Co prawda większość osób zdawało maturkę podstawową, ale zajęcia dały dobry efekt.
Btw. nie macie/nie było możliwości wzięcia jakichś dodatkowych zajęć przygotowawczych?
Skoro już skończył szkole to raczej nie ma jak wziąć dodatkowych zajęć...Cytuj:
Srajtasma napisał
Nie dasz rady na bank tego zdać na +-50%.Ja mając rozszerzenie i olewajac matme i majac 5 w szkole pisze na około 60% a ty jeszcze mowisz ze podstawe pisales
To ja polecę stronę https://www.khanacademy.org. Jeśli nie rozumiesz z podręczników to tutaj masz wszystko elegancko wytłumaczone na filmikach instruktażowych (po angielsku, do niektórych są napisy) oraz do większości tematów zadania punktowane czasem i poprawnością.
A tak poza tym to nauczenie się matmy jest bardzo proste... czytasz temat, rozwiązujesz WSZYSTKIE zadania do tego tematu, potem następny temat itd. Oczywiście nie zawsze to zadziała - chociaż na poziomie liceum powinno.
Sam ostatnimi czasy próbwałem się trochę poduczyć matmy (calculus i analiza) używając głównie khanacademy i paru książek i wychodzi 50/50~
Cytuj:
Shaun napisał
?
ze co? masz rozszerzenie i olewasz matme czyli nie robisz duzo zadan stad masz 60%~, 5 w szkole to wiesz mozesz kolegom pokazac bo oceny w malym stopniu odzwierciedlaja twoja wiedze (rzadko, zalezy od nauczyciela). jak koles uczy sie sam, ma motywacje bo wzial sie za to z wlasniej woli i klepie te zadania, (bo na tym polega nauka matmy, krotki wstep, zrozumienie czesciowe i zadania) to nie wiem co ty mu dajesz za argument samemu piszac ze lejesz na matme lol.
chodzi mi o to że wymieknie bo nie zna podstaw jakby mial jakies male podstawy to mógłby sobie smigac takim systemem jaki ma.Jeżeli na maturze bedzie zadanie zmienione tresciowo to moze poprostu sobie nie poradzić (nie będzie umiał dostosować rozwiania dla danego typu)
Do matury z matematyki zostało 4971206 sekund czyli 57 dni, 12 godz. i 53 min.
DORWAŁEM TABLICE MATURALNE I ŚCISŁY ZAKRES PROGRAMU NA MATURE
ZACZYNAM OD NOWA, JEST SUPER, JEST SIŁA I MOC, DO BOJU
i jak tam leci ?bierze cie kurwica?
moze to nie związane z tematem ale mnie też bierze :P a mam troche lepsza sytuacje od ciebie bo zacząłem od wrzesnia :D pisz jak tam postępy
w 3 miesiące da radę się nauczyc do kazdej matury
w 2 nie
przynajmniej ja mialem takie wrazenie tuz przed maturą
Ja w miesiąc nauczyłem się z 28% na 82 więc da się : PCytuj:
Aureos napisał
no jak z rozszerzonej tak dales rade to brawo ;pCytuj:
termere napisał
@up
Widełki wyników wyglądają jakby napisał próbną podstawę na 28% i przeraził się aż tak, że nauczył się na 82% :D
@topic
Da radę. Możliwości ludzkie są naprawdę ogromne: Mnie osobiście udało się nauczyć materiału z analizy matematycznej (granice, pochodne, całki, funkcje dwóch zmiennych) w przeciągu tygodnia/dwóch i jako jedna z osób z największymi zaległościami na roku zaliczyłem egzamin w 1-szym terminie (zdawalność 30%). Da się? Da.
Wnioskuję więc, że jeśli taki leń i tuman jak ja jest w stanie ogarnąć trochę bardziej złożony materiał, to Ty również dasz sobie radę ;>