Panowie mam mały dylemat, w tym roku matura i oczywiście przyszedł czas na wybór studiów, od wielu lat jestem zainteresowany kierunkami: budownictwo lub elektrotechnika na Politechnice lubelskiej lecz w przypadku pierwszego pojawia się problem, mianowicie, na budownictwo liczona jest matematyka, język angielski i polski i cały problem tkwi w królowej nauk, o podstawę się nie martwię bo już teraz bez większej powtórki piszę ją na poziomie ~70% lecz rozszerzona nie wychodzi tak różowo... W szkole tłuczemy zadania(np. wykresy funkcji wykładniczej), których na maturze nie ma a na pewno nie są do rysowania i tu się pojawia pytanie, czy dam radę napisać rozszerzenie na wyższym poziomie niż teraźniejszą podstawę... Chodzę na korki 2 razy w tygodniu i przez całe Lo starałem się pracować na bieżąco ale moja nauczycielka w szkole nie prezentuje zbyt wysokiego poziomu a na pewno nie trafia do większości klasy. Drugie pytanie, jak jest z pracą na zaocznych studiach, da radę ogarnąć jakąś normalną robotę żeby opłacić studia? Jeżeli jest ktoś w takiej sytuacji to prosiłbym o opinię.
Pozdrawiam
5!
Zakładki