Witam.
Macie lub mieliście swoje specyficzne, skuteczne sposoby uczenia się języka angielskiego?
Gdzieś obiło mi się o uszy, chyba nawet na tym forum, że warto uczyć się codziennie, bez wyjątku powiedzmy 10 słówek i powiedzmy po kilku miesiącach, już można ogarnąć większość tekstów, nie wiem czy to prawda, tak słyszałem :)
Albo inną metodą są jakieś "fifki" czy coś takiego? Nie wiem na czym dokładnie to polegało.
Pomyślałem też, że dobrym pomysłem w przerwach w pomiędzy nauką oglądać seriale na TVP Polonii, w którym serial jest po polsku np. M Jak Miłość, a napisy są po angielsku.
Reasumując:
Zależy mi na skutecznej metodzie.
Zapraszam do dyskusji :D
Zakładki