Kierunki inżynierskie na UKW to nieporozumienie, a matematyka tam jest na śmiesznym poziomie
No to już chyba wiesz :)
Jeszcze ja się wypowiem, bo akurat skończyłem pierwszy rok informatyki na Politechnice Wrocławskiej na kierunku Elektronika. Co prawda 10 dni po ostantiej odpowiedzi już, ale może jeszcze się przyda na coś moja odpowiedź.
Ktoś napisał, że u niego zdali wszyscy, nawet najdurniejsi - w takim razie miał bardzo niski poziom tej matmy. Jeśli ktoś mówi,że na studiach to tylko podstawy i ewentualnie rzeczy, które się przydadzą na Twoim kierunku - też się nie zgodzę, chyba, że jest matematykiem - wtedy zrozumiem, że patrzy na materiał wyłożony z góry i dla niego to są podstawy.
U mnie jednak było w cholerę matmy, niemal sama matematyka. Jeśli ktoś ostro nie ćwiczył, to miał duże problemy, u mnie bardzo bardzo duża część osób nie zdała Analizy 1.2 (na pierwszym semestrze), a podobna ilość boryka się teraz z letnim kursem poprawkowym Analizy 2.3 (drugi semestr). To nie taki banał, trzeba poświęcić sporo czasu i dosłownie setki kartek na próby rozwiązań, rozwiązania i inne notatki. Nie radziłbym też odpuszczać jakiegokolwiek wykładu, a co do książek - można, ale niewiele z nich czasami idzie zrozumieć, bo albo są pisane zbyt profesjonalnym językiem albo mają zbyt proste przykłady względem wykładu (w moim przypadku tak było). Najlepsze są korepetycje, ale niestety też najbardziej kosztowne. Jestem po 12 latach szkoły muzycznej, a mimo to dałem radę przejść przez te wszystkie matematyki (chociaż było naprawdę w cholerę ciężko i byłem przekonany, że będę miał kursy poprawkowe). Moja matematyka nie stoi na wysokim, czy średnim chociażby poziomie, ale pracowałem ciężko i opłaciło się.
Słyszałem też o czymś takim jak e-trapez, ponoć to jest "idealne" i nie ma osoby, której by to nie pomogło. Coś tam się za to płaci, ale wszyscy mówią, że się opłaca.
Na koniec - wszystko i tak zależy od tego, w jakim stopniu Ty chcesz całą wiedzę, którą spróbują przekazać Ci wykładowcy, przyswoić. Zaryzykuję i powiem, że informatykowi jako takiemu matematyka się nie przyda aż tak bardzo, jak bardzo kładziono np u mnie nacisk na nią. Na pewno pozwala zupełnie inaczej spoglądać na jakieś problemy techniczne itd, ale informatyk (wiadomo, zależy co będzie w przyszłości robił i tak) nie będzie się aż tak na niej opierał, chyba, że dostanie pracę - opracuj system pracy jakiejś maszyny, to wtedy wiadomo, najpierw będzie musiał opracować matematyczne systemy, a potem informatyczne oparte na tych pierwszych (chyba,że dostanie gotowce i tylko informatyczne).
Pamiętaj, że programować każdy może, więc nie warto poświęcać uwagi TYLKO programowaniu :). Języki programowania to po prostu języki obce, a to nie problem je ogarnąć, dlatego polecam wybrać matmę w wersji hard, jeśli jeszcze masz jakiś wybór.
Pozdrawiam
Zakładki