Minsafo napisał
Choćby inżynieria ekologiczna, recykling, programowanie w visual basicu, ochrona własności intelektualnej. Do tego masa przedmiotów, które mają niemalże identyczny program i się uczę po 3-4 razy tego samego materiału, żeby go w każdym kolejnym (albo co drugim) semestrze zaliczać.
Inżynieria ekologiczna i recykling? Cóż... W zasadzie na budowie maszyn wypadałoby wiedzieć z czego je budować, żeby było bezpiecznie dla środowiska ;p
Basic niby nieprzydatny, ale mam w grupie kumpla który niedawno znalazł sobie robotę - pisze makra właśnie w basicu.
Tak czy inaczej, jeśli masz przedmioty o mocno pokrywającym się programie, to powinni coś z tym zrobić, bo tylko tracicie czas...
Zabek46 napisał
Hmm. Czemu nikt nie wymienil informatyka - programiste? Dobry zawod, pewna praca. poza tym Budownictwo - po powiedzmy 6 - 7 latach praktyki w zawodzie jak umiesz sie ustawic jestes w stanie wyciagnac 10k+ na miesiac. Wiem co mowie, w mojej najblizszej rodzinie mam dwie osoby z tej branzy :).
Nikt nie wymienił bo autor tematu uważa się za humanistę. Czasem wypadałoby przeczytać więcej niż tylko nazwę tematu :P
Ogolnie ludzie dzisiaj mysla ze pojda na polibude studiowac jakis syf i od razu prace znajda. To jest troche smieszne. Wiadomo ze po wiekszosci kierunkow latwo o prace (nie zawsze dobrze platna) ale sa tez takie kierunki po ktorych za przeproszeniem gowno jest :]
Cóż... Wydział Zarządzania i Ekonomii nazywamy wydziałem Gier i Zabaw. Po części ich kierunków nie dostaniesz nawet papieru inżyniera.
Zakładki