Reklama
Strona 3 z 6 PierwszaPierwsza 12345 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 31 do 45 z 87

Temat: Wybór studiów-ekonomia

  1. #31

    Data rejestracji
    2006
    Położenie
    c==3
    Wiek
    31
    Posty
    2,060
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Po inzynierii nafty i gazu, geofizyce, mechatronice, budowie maszyn prawie napewno znajdziesz prace juz na poziomie biura karier. W tym roku jak przegladalem to byla oferta pracy dla geofizyka z certyfikacem CAE w angielskim na odwiertach w Sudanie ;d ofc o AGH mowie

  2. #32
    Avatar weeeee
    Data rejestracji
    2009
    Posty
    212
    Siła reputacji
    15

    Domyślny

    Jakieś sugestię co do studiów ,które pomogłyby w znalezieniu przyzwoitej pracy?(może to być praca za biurkiem,w firmie,urzędzie ale nie koniecznie)

    Poza kierunkiem matematycznym bo ten już został przedstawiony


    I nadal to samo pytanie... co WY studiowaliście/zamierzacie studiować i w jakiej pracy chcecie po tych studiach

  3. Reklama
  4. #33

    Notoryczny Miotacz Postów Szady jest teraz offline

    Data rejestracji
    2010
    Posty
    1,080
    Siła reputacji
    15

    Domyślny

    haha , weeeeeeeee idzie na studia - nie wierze :D

    ja jestem na ekonomii i powiem Ci, ze fajnie jest :D na maturze zdawalem rozszerzony wos, geografie i angielski z dodatkowych.

    dostalem sie na UEP - uniwersytet ekonomiczny poznan, ktory wg 'rankingow' jest najlepszym ekonomicznym uniwerkiem w polsce niby, nie liczac SGH bo to uniwerek ekonomiczny nie jest.

    ja wybralem wydzial kierunek ekonomia - bo na samym wydziale ekonomii masz jeszcze finanse i rachunkowosc czy gospodarke przetrzenna.

    matma jest w I semestrze tylko, wiec nie jest tak zle. ale mi akurat ciezko z matma szlo, bo nie mialem rozszerzenia a wiekszosc w grupie to ludziez mat-fizów.

    no i postrach wszsytkich I-rocznikow - MIKROEKONOMIA.

    jakbys chcial jakies wieksze wskazowki co na ile zdalem zeby sie dostac itp to pisz ale ogolnie polecam kierunek :P sami wykladowcy mowia ze z praca ciezko bedzie na poczatek ale tak naprawde po tym, mozesz robic wszystko. bardzo ogolny kierunek ktory gwarantuje jakas tam prace po skonczeniu kursow itp.

    @down

    zalezy co kto chce w zyciu robic - ja nie mam konkretnych planow co bede robil wiec cos takiego umozliwia mi prace w xx dziedzinach, nie przypisuje mnie nigdzie konkretnie. czlowiek po ekonomii jak to mowia 'zna sie na wszystkim' :D

    i mimo ze 'najgorszy' to prog dostania sie wszedzie jest z tych wszystkich kierunkow zawsze najwiekszy, to o czyms swiadczy
    Ostatnio zmieniony przez Szady : 28-01-2012, 19:09

  5. #34
    Avatar bimbek
    Data rejestracji
    2008
    Posty
    340
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    Cytuj Szady napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    bardzo ogolny kierunek
    I dlatego jest to najgorszy z kierunków ekonomicznych.

  6. #35
    Avatar Xijeg
    Data rejestracji
    2005
    Posty
    1,077
    Siła reputacji
    19

    Odpowiedź eksperta

    Domyślny

    Cytuj Szady napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

    @down

    zalezy co kto chce w zyciu robic - ja nie mam konkretnych planow co bede robil wiec cos takiego umozliwia mi prace w xx dziedzinach, nie przypisuje mnie nigdzie konkretnie. czlowiek po ekonomii jak to mowia 'zna sie na wszystkim' :D

    i mimo ze 'najgorszy' to prog dostania sie wszedzie jest z tych wszystkich kierunkow zawsze najwiekszy, to o czyms swiadczy
    Tylko, że na Twoje miejsce są ludzie którzy się w tych xx dziedzinach specjalizują. Na tak ogólnych studiach masz wszystko skubnięte po troszku i tak na prawdę to nie znasz się na niczym. Podstawy z wielu dziedzin ekonomii są niczym przy zaawansowanej wiedzy z jednej konkretnej dziedziny.

    Próg świadczy to jedynie o popularności kierunku, na pewno nie o poziomie. Na matematykę teoretyczną na UJ można dostać się mając zdane tylko podstawowe matury na równo 30%, chyba nie powiesz, że jest to łatwy i słaby kierunek?

  7. #36

    Notoryczny Miotacz Postów Szady jest teraz offline

    Data rejestracji
    2010
    Posty
    1,080
    Siła reputacji
    15

    Domyślny

    Cytuj Xijeg napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Tylko, że na Twoje miejsce są ludzie którzy się w tych xx dziedzinach specjalizują. Na tak ogólnych studiach masz wszystko skubnięte po troszku i tak na prawdę to nie znasz się na niczym. Podstawy z wielu dziedzin ekonomii są niczym przy zaawansowanej wiedzy z jednej konkretnej dziedziny.

    Próg świadczy to jedynie o popularności kierunku, na pewno nie o poziomie. Na matematykę teoretyczną na UJ można dostać się mając zdane tylko podstawowe matury na równo 30%, chyba nie powiesz, że jest to łatwy i słaby kierunek?

    hmm latwy nie jest wiadomo - ale wg mnie nie jest za dobry tez. gdyby byl dobry to ludzie by sie na niego decydowali a tak nie jest, wola ekonomie / agh / sgh ;p i to sa fakty, nie? wiadomo, ze skubnieta wiedza po troche jest niczym w porownaniu do ludzi, ktorzy sie w danej branzy ksztalcili.

    tylko ilu takich fachowcow na nasze miejsce jest? z tego co sie orientuje to nie ma ich za duzo, mowicie czysto teoretycznie a realia sa chyba inne ;p

    wiadomo ze jak ktos ma plan na siebie - to idzie w danym kierunki i sie tam ksztalci. ale taki weeeeeee - pyta na torgu jak to wyglada i prosi o rady czyli zdecydowany nie jest.

    i teraz lepiej zeby poszedl na OGOLNA EKONOMIE, czy TWOJA MATEMATYKA - jezeli chyba go to nie ciagnie skoro pyta na torgu ? :>


    @DOWN

    ale spokojnie - co sie tak unosisz :D nie podales zadnych argumentow za tym, ze beda woleli Twoja matematyke od ludzi z ekonomii. ja uwazam inaczej, miedzy innymi dlatego na ekonomie masz OGROMNY PROG zeby sie dostac w porownaniu do Twojej matematyki gdzie jak twierdzisz, trzeba miec tylko 30% z podstaw.

    zaraz napiszesz 'to tylko przez prestiz, niewiele osob sie decyduje na matematyka bo jest za ciezka blablabla'

    jednak prestiz kierunku to w wiekszosci nic innego jak ukazanie jego przydatnosci w zyciu - cos musi byc w tym ze ludzie ida MASOWO na ekonomie a nie twoje 'trudne matematyczne'... juz nie wspomne o tym, ze ekonomia to nie jest LATWIUTKI przedmiot, bo na mikroekonomii 50% studentow zegna sie z uczelnia na I roku.

    a co do problemu z praca - zebys sie nie zdziwil jak to pracodawcy beda woleli kogos takiego jak TY z wielka matematyka od zwyklego szaraczka na ekonomii :D nie wiem jak Ty sie tam orientowales ale na takich kierunkach jak ekonomia sa organizowane warsztaty, mozliwosc ukonczenia pewnych kursow i wydaje mi sie, ze cos takiego o wiele bardziej przyda sie od papierka ukonczenia uczelni ale mysl sobie tam jak chcesz.

    ja polecam ekonomie tym niezdecydowanym - po studiach mozecie pojsc w innym kierunku calkowicie a papierek ukonczenia szkoly zawsze sie przyda :)
    Ostatnio zmieniony przez Szady : 28-01-2012, 19:47

  8. #37
    Avatar Xijeg
    Data rejestracji
    2005
    Posty
    1,077
    Siła reputacji
    19

    Odpowiedź eksperta

    Domyślny

    Cytuj Szady napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    hmm latwy nie jest wiadomo - ale wg mnie nie jest za dobry tez. gdyby byl dobry to ludzie by sie na niego decydowali a tak nie jest, wola ekonomie / agh / sgh ;p i to sa fakty, nie? wiadomo, ze skubnieta wiedza po troche jest niczym w porownaniu do ludzi, ktorzy sie w danej branzy ksztalcili.

    tylko ilu takich fachowcow na nasze miejsce jest? z tego co sie orientuje to nie ma ich za duzo, mowicie czysto teoretycznie a realia sa chyba inne ;p

    wiadomo ze jak ktos ma plan na siebie - to idzie w danym kierunki i sie tam ksztalci. ale taki weeeeeee - pyta na torgu jak to wyglada i prosi o rady czyli zdecydowany nie jest.

    i teraz lepiej zeby poszedl na OGOLNA EKONOMIE, czy TWOJA MATEMATYKA - jezeli chyba go to nie ciagnie skoro pyta na torgu ? :>
    Zapewniam Cie, że będą woleć mnie po mojej matematyce niż Ciebie po ekonomii na każdym stanowisku na jakie będziesz się ubiegać. Coraz więcej ludzi po ogólnie pojętej ekonomii ma problemy na rynku pracy. Ludzie nie pchają się na matematykę, bo niewiele osób kończy ten kierunek, studia są za trudne dla większości osób, zwłaszcza jeśli idzie się na nie bez przemyślenia tej decyzji. Widocznie niewiele wiesz o tym kierunku.
    Ostatnio zmieniony przez Xijeg : 28-01-2012, 20:27

  9. #38
    Avatar weeeee
    Data rejestracji
    2009
    Posty
    212
    Siła reputacji
    15

    Domyślny

    Ehh a co Szady wątpiłeś ze przebrnę przez gimnazjum ?:D

    Temat ekonomii i matmy jako taki rozwinęliśmy dlatego chciałbym posłuchać o innych kierunkach,przecież cały torg nie studiuje na ekonomii i matmie ..

    Interesuję mnie kierunek po którym dosyć łatwo znajdę pracę


    Matmy się boje i raczej odpada.Ekonomia ogólny kierunek po którym pracy jako takiej nie ma- takie wnioski z postów waszych mam.

    Wiec słucham kolejnych propozycji.


    @edit Fizyka i chemia odpada.na tych przedmiotach spałem przez ostatnie 6 lat
    A gdybym kierował się tym co mnie interesuję to skończyłbym jako bezdomny i pewnie aresztowany ;s
    Chce po prostu iść na studia,zdać je a następnie znaleźć dobra prace.
    Ostatnio zmieniony przez weeeee : 28-01-2012, 20:26

  10. #39

    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Zabrze
    Wiek
    32
    Posty
    775
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Obecnie w bankowości stawia się na ludzi wykształconych głównie matematycznie, a nie ekonomicznie. Po prostu zorientowali się, że w tym samym w czym musi się połapać absolwent ekonomii połapie się i matematyk, a ten po ekonomii nie zrobi im tych obliczeń, które matematyk jest w stanie zrobić.
    @up
    Musi to być coś co cię interesuje, bo po prostu bez motywacji nie przejdziesz studiów. Pomyśl może o jakichś studiach technicznych albo okołotechnicznych. Jeśli ogarniasz fizykę, to fizyka techniczna jest na tę chwilę bardzo dobrym wyborem.
    Ostatnio zmieniony przez knight before knights : 28-01-2012, 20:16

  11. #40
    Avatar Xijeg
    Data rejestracji
    2005
    Posty
    1,077
    Siła reputacji
    19

    Odpowiedź eksperta

    Domyślny

    @DOWN

    ale spokojnie - co sie tak unosisz :D nie podales zadnych argumentow za tym, ze beda woleli Twoja matematyke od ludzi z ekonomii. ja uwazam inaczej, miedzy innymi dlatego na ekonomie masz OGROMNY PROG zeby sie dostac w porownaniu do Twojej matematyki gdzie jak twierdzisz, trzeba miec tylko 30% z podstaw.

    zaraz napiszesz 'to tylko przez prestiz, niewiele osob sie decyduje na matematyka bo jest za ciezka blablabla'

    jednak prestiz kierunku to w wiekszosci nic innego jak ukazanie jego przydatnosci w zyciu - cos musi byc w tym ze ludzie ida MASOWO na ekonomie a nie twoje 'trudne matematyczne'... juz nie wspomne o tym, ze ekonomia to nie jest LATWIUTKI przedmiot, bo na mikroekonomii 50% studentow zegna sie z uczelnia na I roku.

    a co do problemu z praca - zebys sie nie zdziwil jak to pracodawcy beda woleli kogos takiego jak TY z wielka matematyka od zwyklego szaraczka na ekonomii :D nie wiem jak Ty sie tam orientowales ale na takich kierunkach jak ekonomia sa organizowane warsztaty, mozliwosc ukonczenia pewnych kursow i wydaje mi sie, ze cos takiego o wiele bardziej przyda sie od papierka ukonczenia uczelni ale mysl sobie tam jak chcesz.

    ja polecam ekonomie tym niezdecydowanym - po studiach mozecie pojsc w innym kierunku calkowicie a papierek ukonczenia szkoly zawsze sie przyda :)

    Matematyka jest prestiżowa, ale nie ze względu na próg czy jej popularność. W Polsce panuje ogólna pogarda dla matematyki, zwłaszcza wśród młodszych ludzi. Twoja logika jest błędna, filologia angielska na UW na którą trzeba mieć niemal wymaksowane wszystkie matury nie jest ani trochę prestiżowa. Podobnie filologia polska, dziennikarstwo i kilka innych.

    Pracodawca woli kogoś po matematyce kto potrafi myśleć kreatywnie i nieszablonowo, i ma dobrze opanowane narzędzia matematyczne które są podstawą ekonomii (nie, liniowe modele ekonomiczne to nie jest ekonomia). Matematyk nie ma problemu z szybkim przyswojeniem wiedzy potrzebnej ekonomicznej, gorzej jak się okaże, że ekonomista ma braki z matematyki. Doskonale wiem jak wygląda matematyka na ekonomii na WNE, która jest uważana za najbardziej "skażoną" matematyką ekonomią w kraju, i ludzie po takich studiach mają ogromne braki w matematycznym warsztacie. Wielu potem decyduje się na licencjat z matematyki, ale zazwyczaj to kolejne trzy lata studiów które można było zrobić równolegle (nie wiem skąd u ludzi wzięło się przekonanie, że ekonomia to kierunek humanistyczny, wystarczy popatrzeć na zachodnie uczelnie, np Grandes écoles we Francji)

    Bardzo dobrze orientuję się w kwestiach kursów i szkoleń na ekonomii, w ostatniej chwili (czego teraz żałuję, bo będę musiał płacić najprawdopodobniej) zrezygnowałem z równoczesnego studiowania matematyki i ekonomii. Zastanawiam się jeszcze nad specjalizacją w kierunku której będę iść, bardzo prawdopodobne, że będzie to matematyka finansowa/ubezpieczeniowa lub statystyka. Chyba nie bardzo orientujesz się w temacie skoro nie wiesz jakim wzięciem cieszą się matematycy na rynku (dla hardcorów można poczytać o aktuariuszach czy quantach), jest ich jednak bardzo mało i nie piszą o nich tak często dziennikarze, w porównaniu do prawników czy właśnie ekonomistów.

  12. #41
    Avatar Moris
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Poznań
    Wiek
    31
    Posty
    473
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Cytuj Xijeg napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Matematyka jest prestiżowa, ale nie ze względu na próg czy jej popularność. W Polsce panuje ogólna pogarda dla matematyki, zwłaszcza wśród młodszych ludzi.
    Zgadzam się, a spowodowane to jest brakiem umiejętności nauczania tego przedmiotu. Ludzie nie rozumieją, mają problemy i w efekcie tego zniechęcają się do matematyki.

    Ja studiuję na roku z Szadym i też szczerze mówiąc nie mam konkretnych planów. Wolałem iść na ekonomię niż na cokolwiek innego, bo miałem świadomość, że nie jest to bardzo trudny kierunek, a dodatkowo można powiedzieć, że trochę się nim interesowałem.

    Wiadomo, że po ekonomii dosyć ciężko zdobyć ciepłą posadkę w jakiejś firmie, ale ten kierunek, połączony z z zainteresowaniem tematem, daje świadomość praw rynku i spore pole do popisu jeśli chodzi o rozpoczęcie własnej działalności.

    Podsumowując, wydaje mi się, że obojętnie na jaki kierunek pójdziesz, najważniejsze jest, żebyś w miarę możliwości go lubił i był nim zainteresowany, bo potrzeba ludzi z pasją. Tacy zawsze poradzą sobie na rynku pracy.
    Cytuj Nosikamyk napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    kaptur z futerkiem ma walory estetyczne
    Cytuj Cysiu :P napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Może mi ktoś wyjasnić różnice między marynarka tweedową a causolową?:D

  13. #42
    Avatar bimbek
    Data rejestracji
    2008
    Posty
    340
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    Cytuj Szady napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    i mimo ze 'najgorszy' to prog dostania sie wszedzie jest z tych wszystkich kierunkow zawsze najwiekszy, to o czyms swiadczy
    Ciekawe gdzie.


    Lepiej iść na coś gdzie będziesz mógł wybrać jakąś konkretną specjalność, np. bankowość lub inwestowanie. Zwykła ekonomia bardziej przypomina filozofię.

  14. #43
    Avatar darkan
    Data rejestracji
    2005
    Posty
    1,436
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    po 4,5 roku ekonomii mam poważne wątpliwości, czy poszedłbym na ten kierunek jeszcze raz. Też nie mam przekonania, czy jeżeli chce się założyć własny biznes to akurat ekonomia jest takim świetnym wyborem - wydaje mi się, że po takich studiach łatwo jest popaść w taką pułapkę, że w trakcie rozwoju firmy nie zatrudnia się profesjonalnego menedżera do prowadzenia biznesu, bo 'przecież jestem po ekonomii, to się znam'.
    these are the voyages of the starship Enterprise. Its five-year mission: to explore strange new worlds, to seek out new life and new civilizations...
    to boldly go where no man has gone before

    Retired till further notice.

  15. #44
    Avatar Pietrek
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    tarnów, kraków
    Wiek
    31
    Posty
    2,313
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    na krakowskim ue jest fatalny podzial punktow z matury, tzn. matura z jezyka = matura z innego przedmiou, wiec wybierajac uczelnie jeszcze przed matura mozna sie bezproblemowo dostac (ot, wystarczy w sumie z dwoch matur 130-140 punktow co nie jest jakims gigantycznym wynikiem). Efektem tego jest, ze co najmniej 1/2 I roku nie zdaje cwiczen z mikroekonomii, a 3/4 z matematyki, jednak uczelnia ma kase ze studentow, wiec ich przepuszcza w 2-3 terminie.
    osobiscie, nie studiuje na ekonomii, lecz na innym kierunku na uek (nie byla wymagana matura z matematyki do rekrutacji, wiec na moim roku pogrom z w/w cwiczen jest ogromny) i licze, ze pracodawca bedzie bral pod uwage umiejetnosci, a nie kierunek. Bo jak sobie wyobraze, ze ludzie z ktorymi studiuje robia w US albo w ZUS to mnie ciary przechodza ;P
    Cytuj 2Fast4You napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Thiago z ławki Barki na ławkę Bayernu
    za 2-3 lata będziemy czytać "powrót wychowanka! koszt transferu 40 mln"
    http://primera.e-sim.org/profile.html?id=104251

  16. #45
    Avatar Venzet
    Data rejestracji
    2009
    Położenie
    Wwa
    Posty
    1,592
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj weeeee napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ehh a co Szady wątpiłeś ze przebrnę przez gimnazjum ?:D

    Temat ekonomii i matmy jako taki rozwinęliśmy dlatego chciałbym posłuchać o innych kierunkach,przecież cały torg nie studiuje na ekonomii i matmie ..

    Interesuję mnie kierunek po którym dosyć łatwo znajdę pracę


    Matmy się boje i raczej odpada.Ekonomia ogólny kierunek po którym pracy jako takiej nie ma- takie wnioski z postów waszych mam.

    Wiec słucham kolejnych propozycji.


    @edit Fizyka i chemia odpada.na tych przedmiotach spałem przez ostatnie 6 lat
    A gdybym kierował się tym co mnie interesuję to skończyłbym jako bezdomny i pewnie aresztowany ;s
    Chce po prostu iść na studia,zdać je a następnie znaleźć dobra prace.
    Ja od siebie moge zdecydowanie polecic informatyke. Studiuje ten kierunek na UW i musze przyznac, ze jest dosc ciekawy, tylko tutaj znowu masz sporo matmy (pierwsze dwa lata), jezeli zdasz matme rozszerzona na okolo 85% i wszystkie podstawowe po okolo 90% to mysle, ze sie dostaniesz. Poza tym warto zebys sobie w trakcie wakacji opanowal jakies podstawy algorytmiki, bo nagle na kolokwiach wskakujesz na poziom zblizony lub czasem przewyzszajacy olimpiade informatyczna, jednak mimo wszystko przedmiot programowanie nie sprawia jakiegos mega ogromnego wyzwania, warto tez zainteresowac sie przed rozpoczeciem takich studiow jakimis ksiazkami/kursami/skryptami dot. wstepu do matematyki, teorii mnogosci, gdyz na 1 semestrze to wlasnie chyba 'podstawy matematyki' sprawiaja najwiecej problemow, dowodzenie czegos co w twojej intuicji wydaje sie byc rzecza oczywista wcale nie jest takie latwe. Praca po takim kierunku raczej powinna byc ;d widze naprawde sporo ogloszen od pracodawcow wiszacych w budynku mojej uczelni. Sam chcialbym w przyszlosci pisac w Objective-C jakies aplikacje na urzadzenia mobilne spod znaku nadgryzionego jablka, wiec raczej moja uczelnia mi za wiele nie da, bo chyba w calym programie nie ma niczego dot. obj-c, cocoa itp. Jednak na pewno nauczy mnie juz na drugim semestrze dobrych manier programowania obiektowego co jest dosc przydatne. Poza tym sami studenci organizuja fajne kola zainteresowan jak grupa .NET czy jakies kola pasjonatow matematyki, jezeli cos Cie z danych tematow wkreci to na pewno ta uczelnia pomoze Ci w rozwoju. Jednak jezeli chcialbys od razu po studiach zaczac prace jako programista czy whatever kto z branzy IT to potrzba duzo wlasnej pracy w domu, wiekszosc przedmiotow polega po prostu na tym, iz wskazuja Ci czego powinienes sie nauczyc i ew. dadza Ci pare pozytecznych wskazowek. Wiec jesli masz zamiar wybrac sie na te studia z zamiarem przeslizgniecia sie przez nie to imo bez sensu bo bedziesz mial niewielka wiedze o branzy. Ten kierunek i chec pracy w zawodzie zwiazanym z IT wymagaja ogromnej pracy samemu. ;p

Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Wybór studiów
    Przez Imonek w dziale Szkoła i nauka
    Odpowiedzi: 13
    Ostatni post: 19-07-2014, 11:10
  2. Wybor studiow - sam nie wiem
    Przez Close Eye w dziale Szkoła i nauka
    Odpowiedzi: 18
    Ostatni post: 13-09-2013, 15:42
  3. Wybór studiów - grafika komputerowa.
    Przez DuzeeM w dziale Szkoła i nauka
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post: 18-08-2013, 22:21
  4. Wybór studiów, pilne. Informatyka.
    Przez Xamq w dziale Szkoła i nauka
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post: 20-06-2012, 17:30
  5. Ekonomia a ekonometria
    Przez Kentin w dziale Szkoła i nauka
    Odpowiedzi: 11
    Ostatni post: 07-06-2012, 23:26

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •