Reklama
Strona 2 z 3 PierwszaPierwsza 123 OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 16 do 30 z 38

Temat: Nauczyciele - dyktatorzy?

  1. #16
    Avatar Nosikamyk
    Data rejestracji
    2010
    Położenie
    Rzeszów
    Wiek
    32
    Posty
    1,479
    Siła reputacji
    15

    Domyślny

    od podstawowki nie robilem zadan domowych i zyje...

  2. #17

    Data rejestracji
    2010
    Posty
    235
    Siła reputacji
    14

    Domyślny

    jedno z lepszych liceów w mieście/województwie i jest spoko
    klasa biol chem więc tak naprawdę uczę się biologii,chemii,matmy,fizyki,polskiego (mat/fiz/pol tak na pół gwizdka) gdyby zadowalały mnie oceny rzędu 3 to mógłbym praktycznie nic nie robić ;p jedynie z historii mamy walonego komunistę który robi z siebie patriote, który uwziął się na mnie bo mam swoje zdania

  3. Reklama
  4. #18
    Avatar E.R
    Data rejestracji
    2010
    Posty
    536
    Siła reputacji
    15

    Domyślny

    Na każdej lekcji kartkóweczki z niemieckiego, nie wyrabiam psychicznie na lekcjach, nauczycielka miła całkiem, ale jak siądę w ławce, ona zacznie nawijać po szwabsku nie wyrabiam. ;|

  5. #19
    Avatar Koczek
    Data rejestracji
    2010
    Wiek
    32
    Posty
    10,413
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    Przerąbane to będziesz miał kolosea na studiach.. przy tym nawet matura chowa się do lasu.
    DZIABNIJ SIĘ ARIS

  6. #20
    Avatar Iruka
    Data rejestracji
    2007
    Posty
    106
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj Guardian of Druts napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    jedynie z historii mamy walonego komunistę który robi z siebie patriote, który uwziął się na mnie bo mam swoje zdania
    Ooo, tacy sa najlepsi. Moja klase (biol-chem) uczy babka od polskiego w wieku ok. 60 lat, (na emeryture wypierdalac) i ostatnio cos tam o filozofii mamy i nam tlumaczy, ze filozofia zajmuje sie odpowiedzia na pytania nie posiadajace prostej odpowiedzi, np. czym jest szczescie, bla bla, i dlaczego drzewo jest zielone. Na to my jej grzecznie, ze dlatego, poniewaz ma chlorofil, no i sie zaczelo... Nauczyciele coraz czesciej mysla niestety, ze sa niewiadomo kim, nieomylne guru, z ktorym kazdy musi sie zgadac, a jak przypadkiem ma inne poglady to kategorycznie musi je zmienic.

    GG : 11495000

  7. #21
    Avatar Xijeg
    Data rejestracji
    2005
    Posty
    1,077
    Siła reputacji
    19

    Odpowiedź eksperta

    Domyślny

    Chodziłem do całkiem przyzwoitego liceum (rozumiem, że mowa o szkole średniej, bo niżej to jest śmiech na sali, a nie nauka :P) i wcale nie było tak tragicznie. Zadawane było sporo, ale jak ktoś robił SYSTEMATYCZNIE to dało radę wszystko ogarnąć w godzinę/dwie po lekcjach codziennie. Inna sprawa jak ktoś sobie odkładał, a potem niedzielne popołudnie i ma zrobić 30 zadań z matematyki, 2 wypracowania z polskiego i kartkówkę z biologii i chemii. Tym którzy narzekają zawsze będzie źle, najlepiej to opierdalaliby się 7 dni w tygodniu, ale nie na tym polega życie w tym wieku. Chociaż z drugiej strony wolę, żebyście się opierdalali, mniejsza konkurencja na rynku pracy później :)
    Dodam tylko tyle, że zawsze najlepiej wspomina się nauczycieli którzy nas cisnęli, szkoda, że na takie wspomnienia przychodzą w momencie porażek.

    @edit
    Zupełnie inną sprawą jest wywyższanie się nauczycieli, czy (o zgrozo) kazanie mówić do siebie per profesorze itp., a większość z nich nawet nie ma magistra (w szkole średniej wszyscy powinni go mieć, ale jest jak jest...)
    Ostatnio zmieniony przez Xijeg : 10-10-2011, 23:17

  8. #22
    Avatar Piteq666
    Data rejestracji
    2007
    Wiek
    29
    Posty
    537
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    zeby sie uczyc tego co trzeba i sprostac wymaganiom nauczycieli trzeba by się uczyć po 2h~ codziennie.
    lepiej sobie selekcjonować, uczyć się rzeczy istotnych dla siebie, ja np nie ucze sie biologi/chemi/niemieckiego/wosu/woku/PO/reli/infy(tej szkolnej)/ bo mi to sie po prostu w życiu NIE PRZYDA.
    Też zauważyliście, że wśród pojebanych nauczycieli jakieś 95% to kobiety? Faceci są zazwyczaj w porządku

    @UP
    Parodia z tym ''pani profesor'', nie rozumiem kto wymyślił tą jebaną tradycję, przecież to jest totalny bezsens. Pan/Pani by wystarczyło.


    Cytuj E.R napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Na każdej lekcji kartkóweczki z niemieckiego, nie wyrabiam psychicznie na lekcjach, nauczycielka miła całkiem, ale jak siądę w ławce, ona zacznie nawijać po szwabsku nie wyrabiam. ;|
    Włącz na lekcji niemieckiego i wyjdź- będziesz moim bogiem, sam chciałem to zrobić, ale niemca uczy mnie dyrektor szkoły(pojebany) od razu by mnie wyjebał z budy XD
    http://www.youtube.com/watch?v=7hpST...ailpage#t=104s
    Ostatnio zmieniony przez Piteq666 : 10-10-2011, 23:31
    Cytuj koki154 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    My expimy wiec wygralismy [wara] ...

  9. #23
    Avatar Pall z Luminerki
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Gliniany domek
    Wiek
    30
    Posty
    100
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    3 klasa technikum informatycznego, najbardziej potrzebne przedmioty takie jak zawodowe, matma, angielski są lajtowe, bo nauczyciele potrafią nauczyć tego co trzeba, ale oczywiście i klasa musi im na to pozwolić, w tym roku znowu się trochę "oczyściło" to teraz jest luz :) Te przedmioty, które uważam za mniej potrzebne, a może nawet zbędne typu niemiecki, historia, biologia są najbardziej przejebane. Mam od tego kiepskich nauczycieli, a do tego dużo zadają, często pytają i lubią jebnąć kontrolnego znienacka. Może te przedmioty nie są zupełnie zbędne, ale jednak są mi mniej potrzebne niż te, które wymieniłem na początku. Na matmę i angielski nie muszę poświęcić więcej niż 2 godziny TYGODNIOWO (!) a z kolei na taką historię już muszę ryć w banię po 1h dziennie, bo się nie nauczę, a jeszcze z niemca chociażby dzisiaj 1,5h siedziałem, bo nam najebała. Z biologii też jutro kłucie się szykuje, bo mam porządną pracę domową do zrobienia, oraz trzeba się nieco pouczyć :) Reszta przedmiotów umiarkowanie, ale wiadomo, zawsze coś się podoba, a do czego innego można się przyczepić :D
    Ostatnio zmieniony przez Pall z Luminerki : 10-10-2011, 23:39
    Cytuj Srajtasma napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    ...Nikt nikogo nigdy do seksu nie zmusza, taka jest prawda, jak dziewczyna się pakuje do łóżka a potem płacze, że ją chłopak zostawił to nie jest wina chłopaka że ona płacze, tylko jej sprawa że dała się wyruchać za darmo, że nie dostała w zamian tego co ona chciała (w tym wypadku związku)...

  10. #24
    Avatar Maestro S
    Data rejestracji
    2006
    Położenie
    Wszędzie.
    Wiek
    34
    Posty
    256
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Siema, w związku z dzisiejszymi lekcjami w mojej dziwnej szkole chciałbym się dowiedzieć czy wszędzie są nauczyciele - dyktatorzy? Czy wszędzie nie rozumieją że uczniowie mają swoje życie poza szkołą? Czy wszędzie zadają fchuj żeby czasem na dwór nie wyjść tylko się uczyć?
    Paradoksalnie starsze pokolenia tęsknią za dawnymi czasami i metodami nauczania. Nie było tak, że 15-letnie dzieci stawiały się nauczycielom, pisały na nich skargi, organizowały protesty czy Wielki Ra wie co jeszcze. Dostało się raz książką po głowie, linijką po łbie i była cisza.

    Edukacja jest pojebana. Gdyby uczyć się wszystkiego systematycznie to nie wyszłoby sie z domu.
    Maksymalnie do dwóch godzin dziennie. Na poziom olimpiady - do trzech i pół.

    Czy wszędzie nie rozumieją że uczniowie mają swoje życie poza szkołą? Czy wszędzie zadają fchuj żeby czasem na dwór nie wyjść tylko się uczyć?
    Rozumieją. Rozumieją też, że jak pójdziesz na studia (o ile pójdziesz), to będziesz miał kilkakrotnie więcej nauki i kilkakrotnie więcej czasu na zabawy. Trzeba się nauczyć organizacji i znać własne możliwości. Wtedy nic nie jest trudne i jest czas i na naukę, i na życie prywatne i na cokolwiek innego chcesz. Ja tęsknię za gimnazjum czy liceum. To były wakacje, w porównaniu do tego, co mam teraz. Tylko, że na studiach nie będzie nikogo obchodziło, czy Ty masz czas na jakieś inne życie. Wszystko się zweryfikuje później, spokojnie.

    Zobaczysz, gdzie jest dyktatura ;-)
    Jestem tutaj dłużej, niż żyjesz na tym świecie.

    Trololo.

  11. #25
    Avatar Kucyk
    Data rejestracji
    2009
    Posty
    3,586
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj Tray napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Az musze odpisac tutaj. Szlag mnie trafia jak widze moja nauczycielke od matmy ;/ ciagle drze morde, kaze nazywac sie BOGINI, wyzywa od durniow i trzeba pytania na jej durne wypowiedzi robic na 1 wdechu (lol o.o) bo inaczej jedynka. Reszta ujdzie ale ten wyzej opisany tyran to patola :-/. Zadawac - tez zadaje w cholere, choc nie zawsze sprawdza ale b. czesto kartkowki z tego.
    to wypierdalaj sie poskarz w sekretariacie bo tak cie traktowac nie moze, oh wait, napewno tego nie zrobisz

  12. #26
    Avatar kck
    Data rejestracji
    2010
    Położenie
    Mannheim (Niemcy)
    Wiek
    32
    Posty
    527
    Siła reputacji
    14

    Domyślny

    uczyłem się w szkole w polsce i powiem wam że to patologia co się dzieje! nauczyciele traktują uczniów jak kogoś gorszego, nadużywają swojej "władzy", uważają się za chuj wie kogo...
    w Niemczech nauczyciel cię traktuje zupełnie inaczej bardziej jak kolegę można z nim na loozie porozmawiac nie wydziera mordy i stara się każdego zrozumieć... ogolnie nauczyciele w polsce to banda skurwysynów... nie wszyscy ale 99,9%

    moja riposta zawsze gasiła japę takim patologicznym ludziom ... zapewne wielu z was usłyszało coś w stylu... Bo ja to studia skończyłam itp itd albo że jak ty skończysz studia to pogadamy... ja mówiłem że nie jestem na tyle głupi żeby uczyć się tyle lat i zarabiać tyle co zmywacz kibli na stacji cpn... ogolnie pytanie które zgasi nauczyciela brzmi- ile pani zarabia? ile się pani uczyła? żałuje pani? takimi pytaniami można wkurwić nie jednego nauczyciela co uważa się za chuj wie kogo...
    Ostatnio zmieniony przez kck : 11-10-2011, 00:18

  13. #27
    Avatar E.R
    Data rejestracji
    2010
    Posty
    536
    Siła reputacji
    15

    Domyślny

    Osobiście znam nauczyciela, który mnie uczy, jest tak lajtowy, że idąc korytarzem mogę krzyknąć "Proszę Pana, żółwik!" i bez problemu go przybija. :D

  14. #28
    Avatar Xijeg
    Data rejestracji
    2005
    Posty
    1,077
    Siła reputacji
    19

    Odpowiedź eksperta

    Domyślny

    Cytuj Maestro S napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Maksymalnie do dwóch godzin dziennie. Na poziom olimpiady - do trzech i pół.
    O ile z nauką na bieżąco się zgodzę w pełni, to nauka do olimpiady to nie jest 3,5h dziennie, zwłaszcza jeśli wliczasz w to 2h ogarniania na bieżąco pozostałych przedmiotów. Nie wiem czy miałeś kiedyś do czynienia z jakąś olimpiadą (chyba, że była to pseudoolimipada)

    Cytuj E.R napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Osobiście znam nauczyciela, który mnie uczy, jest tak lajtowy, że idąc korytarzem mogę krzyknąć "Proszę Pana, żółwik!" i bez problemu go przybija. :D
    Uczy Cie dobrze? Dzięki niemu zdasz maturę na te 90%+? Jeśli tak to spoko, ale jeśli jest tylko Twoim ziomalem to współczuję Ci takiego nauczyciela.

  15. #29
    Avatar Frozelix
    Data rejestracji
    2006
    Położenie
    Siedlce
    Wiek
    32
    Posty
    416
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Kurwa jaką wy patologie w szkole macie to ja pierdole jak ja chodziłem do lo gdy nauczyciel się podpierdalał i nie miał racji to mu się cisnęło nawet jakby miała być wizyta rodzica w szkole, trzeba mieć swój honor i nie dawać się przy klasie cisnąć bo to potem wyjdzie. Miałem ziomka który się podpierdalał i swoje zdania dosadnie przekazywał nauczycielowi, ale za to miał wysoki szacunek od nauczyciela nawet jak się pruł :D. Czytając wasze posty to kurwa na tym torgu sami profesorowie są wypowiadają się z gracją jacy to nie są
    @up wow nie chciałbyś mieć takiego nauczyciela co jest spoko da rade pogadać no tak bo już widzę jak ty zakuwasz do tej matury jakbyś miał hujowego nauczyciela który by ci się podpierdalał. Wkurwia mnie treść waszych postów nastawione na malinowe oczka, aż się czytać nie da jak wy wychwalacie naukę a rzeczywistość jest inna,


    FLAME ME PPLOX
    Siedlce Team
    Created: Sep 22 2004, 14:24:00 CEST[*]

    "Naród wspaniały, tylko ludzie kurwy."
    Józef Piłsudski

  16. #30
    Avatar E.R
    Data rejestracji
    2010
    Posty
    536
    Siła reputacji
    15

    Domyślny

    Cytuj Xijeg napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    O ile z nauką na bieżąco się zgodzę w pełni, to nauka do olimpiady to nie jest 3,5h dziennie, zwłaszcza jeśli wliczasz w to 2h ogarniania na bieżąco pozostałych przedmiotów. Nie wiem czy miałeś kiedyś do czynienia z jakąś olimpiadą (chyba, że była to pseudoolimipada)



    Uczy Cie dobrze? Dzięki niemu zdasz maturę na te 90%+? Jeśli tak to spoko, ale jeśli jest tylko Twoim ziomalem to współczuję Ci takiego nauczyciela.

    Do matury sporo mi brakuje, czy uczy mnie dobrze - tak, z przymrużeniem oka na ewentualne potknięcia. :)

Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •