Tej resp bandytów bym trochę przerobił, nie ma się co bawić w kwadraty, może na jakimś wzgórzu z jaskiniami? I podziemiami ? Trochę mniejszy niż jest teraz, nie ma co szaleć z tymi respami bo i tak nikt tego nie pozabija jak się narespia/polityka. Taka hidden village in mountains. Strach przejść, a jak już wejdziesz to ucieczka może być długa i ciężka dla samotnego wędrowca. Może amazonki w gęstym lesie w drewnianych wieżach? Jakies pająki, węże, tygrys(rare)? Nie myśle tu o typowej dżungli
Profesje na zasadzie Tierow?
3 tiery.
1. Klasyczny rycerz z 2 skilami atakujacymi pojedynczo i np w grupie
2.klasa, rozbudowa defensywy i ofensywy jako pasywek
3. Dodanie władania żywiołem, wybór max dmg bądź semi tank. Tak żeby poprzedni wybór na 2gim tier był kontynuacja na 3
Łucznik mógłby mieć podobnie.
Tylko np od samego początku wybierasz broń jaka byś się chciał posługiwać, Bow low dmg, high speed att, xbow high dmg, lowest speed att, No i semi tank spear + tarcza. Pózniej pasywki, czary zaklinające i ew żywioły
Przy tych żywiołach mag nie musiałby istnieć. I z 2ch klas robi się kilka odnóg i dróg jakich wybierasz. Oczywiście do każdej przypisujesz gildie i questy na tier, żeby nie było jak z promocja, płacisz i elo. Coś zebrać, zabić w grupie bosa, wyciąć kawałek skory, znaleźć diamentowy grot itp.
Gdy już zaczniesz mieć żywioły to team hunty na dragach, elementalach, ograch. Taki tier mógłby być w okolicach 80lvlu.
Stworzenie dungeon party w którym można zdropic itemy do pancerzow, broni, tarcz, amuletów.
I bez jakiegoś hardkorowego dmg.
Długotrwałe questy dające efekty do pancerzow, tylko wymagające ale nie wpływające aż tak mocno na rozgrywkę, to mocny element rpg. Przerabianie surowców na poszczególne elementy skórzanej zbroi, naramienników z łuski smoka. Takie tam pierdoly. Oczywiście sam npc będzie potrzebował różnych dodatków żeby to połączyć, jak kleje roślinne xD dobry zielarz by tez się przydał. Grind grind grind
Zakładki