Witam wszystkich.
Wraz ze znajomymi co jakiś czas zmieniamy grę w którą wspólnie gramy.
Teraz nastał problem, ponieważ żadna gra nie spełnia naszych oczekiwań.
Więc postanowiliśmy po raz n-ty wrócić do Tibii. Czy to na RL czy na OTS.
Lecz też się zawiedliśmy.
Real Tibia nie oferuje już nic. Z każdym update'em rozgrywka jest coraz bardziej monotonna.
150 poziom zdobyty w 1 miesiąc, to już jest jakiś żart.(Pamiętamy czasy kiedy męczyło się 50lvl pół roku)
Pvp w tej grze jest na bardzo niskim poziomie z wielu przyczyn.
OTS'y.. tak.. Albo RL MAP = RL TIBIA + 100x EXP
Ots'y evo 999x -- nie rozumiem tego fenomenu w ogóle..
RPG? Dużo pracy - mało graczy ponieważ też rozgrywka tak na prawdę nie jest zmieniona.
Nadal bijemy te smoki po 200 z SCA. Nadal biegamy z AVA/VIS'ami magiem czy w pojedynke expimy naszym paladynem.
Nowe przedmioty - tylko z wyglądu. To samo z resztą rzeczy. RPG nie wychodzą po za schemat Tibii.
I tu właśnie stoimy my. Starzy wyjadacze jeszcze starszych gier.
Zastanawialiśmy się co sprawia, że w starych grach mmorpg, po zalogowaniu było zawsze co robić tak jak kiedyś w Tibii.
Kiedyś.. no kiedyś nie byliśmy tacy zachłanni. Można było postać pod DP nawet pół dnia robiąc runy i rozmawiając. Czasy się zmieniły i my to wiemy.
Teraz musi być wszystko na już, na zaraz. Szybko i mocno!
Przemyśleliśmy sprawę i chcemy reaktywować(straszne jest to słowo na forach OT) Tibie.
"Hehe, jasne. Wielu już tak pisało i próbowało" - Tak, wielu. Lecz według nich reaktywacja miała polegać jedynie na nowych paru grafikach czy nowej mapie.
Nie potrafili zaoferować nic nowego, czegoś co by faktycznie zmieniło tą grę.
Jeżeli doczytaliście aż do tego momentu to was oświetlę naszym planem:
- Brak cavebotów. Tak, da się to zrobić. Rozwiązanie jest żałośnie proste. PVP-E. Tyle, że nie tracimy nic z ekwipunku ginąc. Jedynie jakiś % statystyk.
- PVP-E? - Tak. Mapa podzielona na strefy. Główne duże miasto NON-PVP. Okolice w okół miasta z potworami do 30-50 poziomu również non-pvp.
Chociaż osoba, która wbiła by na nich 50 lvl musiała by być iście szalona.
- Strefy. Strefy podzielone na potwory zależne poziomowo. Np. Strefa 1-30, 50-100, 150-250. Dodatkowo lokacje w których można spotkać bossy, czy potwory z regularnym respem co 6h.
Strefy od 50+ będą połączeniem Areny i Expowisk(coś jak Warzone tyle, że rozbudowane)
- No i co na tych strefach? Potwory, wymagające. Potwory, które wybieramy nie ze względu na kaprys, tylko profesje.
Co znaczy wymagające wyjaśnie zaraz. Wrzucę jeszcze info, że postacie nie będą się leczyć jak poje... jak to jest teraz.
Przed pójściem na potwory będziesz musiał się dobrze zastanowić czy dasz radę.
Utrudnieniem będzie ograniczony mocno dostęp do potionów, a leczenie postaci adekwatne do profesji.
- Rozbudowanie PvP poprzez mocny nakład na żywioły(oprócz ognia,lodu,energi i ziemi dostępne ogólnie śmierć i świętość).
- Zwiększenie możliwości zabicia drugiego gracza. PvP będzie polegało na: Profesji,przedmiotach,poziomie,skillach.
- 8 zróżnicowanych profesji. Dla każdego coś dobrego. Beż żadnych mega nowych rzeczy, każdy gracz szybko ogarnie co i jak.
Warrior,Assassin,Archer, Ice Mage, Fire Mage, Energy Mage, Master Priest, Battle Priest. - Z tym, że mag podczas gry może zmieniać za opłatą żywioł jak mu się "znudzi".
To co przedstawiłem jest tylko częścią wielkiego planu, który już realizujemy.
Trochę literkowego chaosu ode mnie czyli jak to wygląda na prawdę:
Zakładamy postać - wybieramy profesję adekwatną do upodobań.
Liczymy się z tym, że dana profesja walczy danym żywiołem i tylko nieliczni mogą to zmienić.(np. Assassin = Death+Life Drain, jednak możliwośc posiadania rare weapon DMG-Ogień)
Ok, zalogowaliśmy się co dalej. Expimy do 30-50 poziomu. Wykonujemy questy na podstawowe przedmioty. Zbieramy przedmioty na wymiane z graczami.
Mamy już ten np. 50 - Udajemy się expić na pierwszą lokacje z PVP. Zastajemy dużo potworów, części z nich nie możemy pokonać. Niektóre bijemy długo, a niektóre bez problemu.
Tak jak pisałem. Żywioły będą miały wpływ duży na to co bijemy.
Znaleźliśmy potwora, który może wydropić dobry item. Bijemy, 1..2..3... i? I podbiega do nas 2 wojowników i nas składa. Tak, podbiega i zabija. Nawet nie wiemy kiedy.
Szybki enter. Patrzymy, spadł 1 lvl i nic ekwipunku. Uf, jak dobrze nic się nie traci. Ale, ale.. Jak to, zabili mnie.. Kto? 2x Warrior Level 55. Ja mam 50, mam z nimi szansę?
Raczej nie. Bili mnie z Physicala, a ja nie mam zbroji na Physical%. No to ją kupie.. zarobiłem kupiłem, poznałem ziomeczka. Też gra Assassinem i jego też ubili.
Co robimy? Ubrani? Tak - Cały set +40% physicala. Idziemy zapolować na wojów. Znaleźliśmy ich po 3min. Bitwa trwała krótko może 1-2min.
Wiktoria, to my tu rządzimy! Odrobiony poziom który spadł. Fame nabity. Z nami się nie zadziera, Yeah...
Idziemy dalej bić potwory, 1..2..50.. WOW Dagger of... Zajebista broń. Głowimy się co z nią zrobić. Sprzedać i kasa na pół? Czy dropimy jeszcze jednego?
Dropimy mamy czas.. 51..55.. nic. I wpadają znowu Warriory. Dwóch wkurwionych warriorów, który zabiliśmy 30min temu.
Niestety, znowu polegli. Bez szans. 0 podejścia. Ekwipunek do physicala robi swoje. Śmiejemy się z nich jeszcze 5min po drugim zbiciu dupy.
Niestety przerywa to UE z lodu. WTF! Mam parala, ale lekkiego. Exura min i lecimy dalej. Drugie UE i znowu lekki paral.. #cojest.
2 Magów lodu i jeden ognia. BANG! Mocny paral. Ja i mój ziomeczek ledwo się ruszamy. Podbiega Mag Ognia wali flam hur'a, lodowi dobijają frigo hurem i zbieramy zęby z ziemi.
Tak, teraz to oni przejmują spot. Trudno.. kupimy ekwipunek na żywioły to i ich spierzemy!..
Tak mniej więcej by to wyglądało!
Dajcie info, czy dotrwaliście do końca. Jak tak zdradzę więcej info o serwerze i planowanych rzeczach.
+ mogę dodać część dalszą opowieści 50+!
Pytania, sugestie, hejt - pisać!
Zakładki