Witam.
Do marca muszę korzystać z internetu w telefonie i przesyłać go na laptopa. Nic by nie było w tym złego gdyby nie fakt, że prędkość mega zwolniła. Parę dni temu mogłem bez problemu grać w tibijke bez żadnego laga ani freeza a tymczasem freez na 5 sekund co minuta/dwie to jest normalka. Ping jest między 115-180 (wcześniej był max 90). Na speedtescie pokazuje mi smieszny wynik 460 ms. Jest na to jakaś rada?
Zakładki