Witam wszystkich, po złożeniu komputera pojawia się problem z karta graficzna, ponieważ zajebiscie ona się grzeje w jednym miejscu, komputer włącza się do pulpitu i następuje reset. Od siebie mogę dodać że sprzęt przeżył dużo podróży w walizce, między ubraniami. Jakiś miesiąc temu normalnie uzytkowalem cały zestaw, jednak teraz po złożeniu takie jazzy. Mogę jeszcze napisać że przy jednym włączeniu kompa z grafiki poszedł typowy dym, teraz przy próbie uruchomienia smierdzi spalenizna, jednak wszystkie wiatraki pracują normalnie w karcie. Czy to ta chwila kiedy bede się musiał z nią rozstać?
Karta to MSI gtx 560 (jak w podpisie)
Dobra, karta obchodzilaby czwarte urodziny niebawem to mogę jej wybaczyć.. Jakiś gigabyte GTX 950 będzie ok w zamianie?
@edit:
zakupilem tego gigabyte gtx 950, komputer odpala bez problemu
Zakładki