locha zalała wodą laptopa, jak to locha zrobiła wszystko źle, więc najpierw zaczęła go wycierać, i się jej wtedy już zaczął włączać, ale wyjęła baterię wtedy, jak już go powycierała to go postanowiła włączyć i przez jakieś ~30 sekund się odpalał z informacją żeby zainstalować system.
no w każdym bądź razie jej go potem rozkręciłem i zostawiłem do suszenia, ale biorąc pod uwagę że pewnie coś tam się zdążyło mocno spierdolić to ile komponentów mogło potencjalnie szlag trafić? i z jakimi kosztami będzie się wiązać taka naprawa bo w sumie locha trochę nie przy kasie, a to pawulon g6 który teraz już w sumie gówno wart, to w sumie nie ma sensu naprawiać jak to ma połowe ceny sprzętu kosztować
Zakładki