Temat: Mysz Logitech G600 z allegro (refurbished)

Z własnego doświadczenia mogę ci powiedzieć, że zaawansowane hi-endowe myszy jak razer naga epic, corsair m95 czy właśnie ten logitech g600 mają często ukryte usterki. Padnie procesor czy pamięć w myszy i sprzęt praktycznie do wyrzucenia. Przerobiłem wszystkie trzy wymienione wyżej myszy mmo i wszystkie padały dość szybko. Naga epic - ~1.5 roku, corsair - 3 tygodnie, logitech - 2 miesiące (i tzw. "double click"). Niestety usterki są nieraz trudne do wykrycia. Naga raz działała 5h, raz godzinę, a raz kilkanaście minut i freez. Trzeba było odłączyć i podłączyć mysz, poczekać chwilę i znowu po kilku minutach padała. Corsair natomiast padł raz, a porządnie. Po około 3 tygodniach po prostu wyłączył się i już nie włączał. Problem był z lutowaniem czy jakoś tak. W logitechu pierwsze symptomy problemu z Lpm miałem już po paru dniach, ale wydawało mi się, że to tylko moje urojenia. Po miesiącu podwójne kliknięcia zaczęły występować bardzo często, ale dopiero jak mysz się nagrzała. Od uruchomienia pc mogłem z niego korzystać normalnie przez kilka godzin, po czym zaczynał się problem.
Po tym czasie zrezygnowałem z miliona klawiszy i skupiłem się na bezawaryjności, przy zachowaniu komfortu i jakości. Mój wybór padł na Logitech G502 Proteus Core, który w poniedziałek powinien do mnie dotrzeć.

Co do twojego problemu - Masz roczną gwarancję, także jak coś się zepsuje to odeślesz i odzyskasz kasę lub mysz. Sprzęty "refurbished" to nie tylko szybkie zwroty "bo sprzęt się nie podobał". W dużej mierze to serwisowane urządzenia, które po prostu udało doprowadzić się do stanu używalności. Możesz dostać niemal nową mysz, a możesz dostać kilkuletniego gryzonia, którego ktoś kiedyś odesłał do serwisu na gwarancję, technicy nad nim posiedzieli i udało się myszkę naprawić.