Witam, mam problem z moim laptopem ACER Aspire V3-571G. Wczoraj wychodząc z domu jak zwykle zamknąłem pokrywę, jednak gdy wróciłem do domu komputer nadal był uruchomiony(z zamknięta pokrywą) i strasznie głośno chodził(jakbym grał w mocno wymagające graficznie gry). Komputer nie reagował na nic, a na ekranie widniała tylko migocąca biała kreska(jak w konsoli cmd). Wyłączyłem komputer następnie go uruchomiłem, a na ekranie widniała znowu ta kreska i nic się nie działo. Wszedłem w BIOS i zresetowałem go. Nic, pomyślałem, że ma to związek z OS, więc wsadziłem płytkę z Windowsem, bootowałem ją, wszedłem w opcje 'Windows Startup Repair" i uruchomiłem naprawę. Komputer się zrestartował i niestety po "super" naprawie systemu BIOS przestał wykrywać dysk twardy. Uruchomiłem ponownie płytkę Windowsa i chciałem przywrócić kopię zapasową, ale to nie zadziałało, bo nie wykrywało dysku. Zresetowałem BIOS ponownie, ale dalej to nie pomogło. Nagle dysk zaczął wydawać dziwny dźwięk, stukania. Posiadam na dysku ważne dane, co mam zrobić ? Podpiąć do PC i sprawdzić czy on w ogóle działa? A jak nie będzie go wykrywało ? Niestety nie posiadam PC, więc bd musiał udać się do kolegi. Proszę o pomoc i wyjaśnienie co się stało z dyskiem twardym >.<
http://picosong.com/CLFi/
Zakładki