Witam :)
Mam problem z routerem tp-link. Gdy byly te wichury itp w poniedzialek odcielo mi na godzine prad, pozniej sie router jak zwykle wlaczyl i myslalem, ze bedzie wszystko dobrze. Po tym incydencie router nie chce nawiazac polaczenia ani przez kabel ze stacjonarnym, ani wifi- dioda wifi w ogole sie nie pali. Podlaczalem laptopa tez przez kabel i ten sam problem, nie moze sie polaczyc. Moze ktos cos mi doradzi zanim odesle go na gwarancje.
Zakładki