Witam, zainwestowałem dwa dni temu w urządzeine Line 6 Studio GX Pod i teraz ono robi jako moja karta muzyczna. (do midi ma się to nijak, ale wspomnę, bo faktycznie było grzebane przy ustawieniach dźwięku w kompie)
Do dzisiejszego poranka wszystko hulało cacy, midi w programie Guitar Pro zasuwało, a dzisiaj rano psikus - midi przestało grać. Wyeksportowane pliki midi również się nie odtwarzają.
W ustawieniach odtwarzanie MIDI jest ustawione na SW Microsoft GS Wave, tak jak zawsze i do dzisiejszego poranka wszystko hulało. We właściwościach ścieżka jest podgłoszona.
Macie jakieś pomysły jak na to zaradzić?
Zainstalowałem też programy FL Studio 10, może robiąc jakiegoś beata z rańca tam coś przestawiłem nieświadomie, ale czy jest szansa, że program zmieniałby ustawienia całego systemu?
EDIT: Zauważyłem też, że po odtworzeniu pliku MIDI i powrocie do zakładki ustawień audio Syntezator SW jest ściszony do około 15%. Ustawiam go na maksa i jest w porządku po czym jak odpalę midi i wrócę do zakładki to znowu jest ściszony.
Zakładki