Witam,

Posiadam kamerę toshiba camileo hd-dv camcorder.
Kamery nie używałem chyba z pół roku, po tym czasie była jeszcze trochę naładowana. Nagrałem kilka filmików, a teraz nie chce się w ogóle naładować.
Mogę bez problemu przerzucać filmiki z kamery na kompa więc kamera działa. Problem jest taki że lampka od ładowania się świeci tak jak by się ładowała kamera, ale po odłączeniu nie włącza się nawet na sekundę. Czy to może być wina baterii? Chyba jak by była uszkodzona ta bateria bym nie mógł wcześniej nagrywać, z kolei jak by bateria była zużyta to by chyba chociaż na chwilę po naładowaniu działała. Wyjściem jest niby kupno baterii, ale bateria z przesyłką kosztuje 40zł, a kamera ~250, więc nie chciał bym ryzykować i tracić 40zł jak kamera zepsuta. Co o tym myślicie?