Siema
Moja siostra zarejestrowała się jakiś czas temu na plikostrada.pl, która wygląda na kopię pobieraczka, z wyjątkiem tego, że mają "siedzibę" w Dubaju i nie podlegają niby pod Polski urząd ochrony konsumenta.. Znalazłem gdzieś prawo, że od umowy zawartej przez internet, lecz niewysyłanej listowo, można odstąpić do 3 miesięcy... listowo. Więc czy
a) Jestem zmuszony wysyłać list do Dubaju?
b) Olać ich maile i mieć wyjebane
c) Nie ma co dać do trzeciej opcji, ale same a i b chujowo wyglądają.
Jbc. to dawajcie jakieś źródła, co by siostrze wysłać, bo osrana troche jest i myśli, że będzie musiała bulić ;p
Zakładki