Temat: Nowy laptop - działa jak stary złom?

Dzisiaj kupiłem Samsunga z procesorem i5-3210m, 8gb ramu, nVidią GeForce GT 630M, wystem operacyjny Windows 8 x64. Wszystko niby fajnie i w ogóle, tyle że laptop chodzi wolno... włączenie ponad minute, a potem zanim można coś zrobić to mija jeszcze pare chwil? Użycie pamięci 79% - cały czas? Z 8gb ramu? Na co? Na starym HP z 2x2,1ghz przy wszystkich aplikacjach HP tyle nie było, tutaj o dziwo nawet nie ma tego szajsu jakoś specjalnie dużo. Do tego zaraz coś się z FireFoxem posypało (albo z java?) połowa stron się nie otwiera prawidłowo, tzn wszystko na siebie ponakładane. Zainstalowałem Diablo 3, gre bez specjalnych wymagań, niby chodzi, ale czasami się zatnie, do tego jakby ospale działa. Na starym E7300 2x2,6(z tego co pamiętam), 2gb ramu i Radeonie HD4850 na full chodziło bez ściny najmniejszej. Ten tryb turbo w i5 rozumiem włącza się sam gdy potrzeba więcej mocy? No to podczas pisania tego postu OCCT pokazuje mi OVC o 15%, około 3ghz. To torg jest tak wymagający czy coś jest nie tak z tym komputerem?

Ogólnie raz miałem już windowsa 8 i niby był wydajny, ale co jakiś czas wyskakiwały jakieś kwiatki, nie przypadł mi do gustu ani trochę... z uczelni mam dostęp do windowsa 7 oryginalnego i korci mnie, żeby do niego właśnie wrócić. Tyle, że jak ostatnio na laptopie zainstalowałem inny system niż oryginalnie wgrany to było jeszcze gorzej niż przed formatem...
W każdym razie, ktoś ma jakieś pomysły?
Aha, wszystkie sterowniki niby są zainstalowane.

Jw. +
Moze masz tak, ze jak uruchamiasz gre to musisz wybrac silnik graficzny.
PPM na ikone gry > uruchom z procesorem graficznym > procesor nvidia o duzej wydajnosci.

Więc tak, zainstalowałem tego FireFoxa Nightly , niby działa nieco lepiej ale i tak pare stron się posypało... java i flash przeinstalowane oczywiście. Co do użycia pamięci, powłączałem parę streamów i do tego diablo 3, że mój stary laptop by się zawiesił chyba, użycie skoczyło o parenaście %. Użycie pamięci musi być kolejnym błędem systemu... bo co do cholery może używać ok 6gb ramu? Tymbardziej, że nic nie jest włączone! Do tego co dalej się dzieje. Zaczął się semestr na studiach, wróciłem do Wrocławia, połączyłem się z Internetem i... pingi lecą do googli - 40, 40, 40, upłynął limit czasu żądania, 40, 250, 40, upłynął... coś w tym stylu. Gra w Diablo wyglądała tak, że po prostu nagle wszystko staje w miejscu, a ja budzę się po 5-10 sekundach. To raczej nic z Interntem, bo kolega na latopie obok mnie odpalił Diablo i na jego ekranie stałem w miejscu, albo leżałem martwy a u siebie mogłem jeszcze biegać. Tylko u mnie na laptopie jest taki problem. Siła sygnału WiFi niby max, w sumie siedzę 5m od routera.. Nie wiem, gdzie win8 ma jakieś blokady? Wyłączyłem całkowicie antywirusa i nic nie pomogło... Ktoś ma jakieś pomysły?

Inne co mi do głowy przyszło to podzielenie partycji i instalacja win7 na nowo utworzonej. Nie chcę się ósemki całkowicie pozbywać, tymbardziej że nigdzie nie ma partycji recovery. W sumie nie obraziłbym się jakby tego zje****go systemu tu w ogóle nie było...

Możliwe że możesz mieć wirusa jakiś hacktool albo coś mogłeś jakiś programik piracki zainstalować teraz ci kompa zwalnia. Na takim kompie windows 8 to tylko plus bo powinien się włączać jakieś 20 sekund jak nie krócej.
Nie musisz mieć partycji recovery do windowsa 8 po prostu wejdź w PC Settings > General > Refresh your PC without affecting your files. Gdy miałem wirusa który blokował mi dostęp do internetu zrobiłem tak i teraz wszystko śmiga partycja nienaruszona jedynie mi usunęło pogramy które miałem na partycji z systemem ale po tym oczyszczeniu tworzy się plik na pulpicie z listą usunięych programów dodatkowo z linkami do instalek, niektóre linki nie działają ale lista dobra rzecz

Może masz nadal aktywne te wszystkie syfy, jakie są fabrycznie wgrywane i zamulają kompa ?