dobra kolezko, ale jak nie masz zadnego argumentu na poparcie swojej tezy o ,,podjebywaniu" to nie fatyguj sie i nie odpisuj mi, z gory dzieki.
Wersja do druku
dobra kolezko, ale jak nie masz zadnego argumentu na poparcie swojej tezy o ,,podjebywaniu" to nie fatyguj sie i nie odpisuj mi, z gory dzieki.
Taka postawa co coś mi przypomina. Wszystko jest fajnie do momentu, gdy to nie my na tym tracimy.
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-sw...ke,277690.html
http://www.youtube.com/watch?v=SuPDcQF1XBE
tez moge podac pare przykladow, gdzie artysci/tworcy popieraja piractwo, nie wiem co to wnosi do rozmowy. sciagajac gre z internetu nie pozbawiam nikogo jego wlasnosci, nie rozumiem jak powielenie wirtualnych danych moze zostac uznane za kradziez przez myslacego czlowieka. czy idac do biblioteki okradam autora? czy kserujac wiersz okradam autora? czy sciagajac zawartosc ogolnodostepnych serwerow, ktora zostala tam umieszczona przez czlowieka, ktory za nia zaplacil, okradam autora? jesli na ktorekolwiek z powyzszych pytan odpowiedziales ,,tak", to prawdopodobnie nie zaliczasz sie do w/w grupy.
@2 x up
Więc ludzie mają być wykluczeni kulturalnie dlatego, że ich na coś nie stać? Świetne rozumowanie.
Powiem ci coś: USA w XIX wieku w dupie miała prawa patentowe innych krajów i podpierdalali wszystkie patenty na potęgę. Między innymi dzięki temu osiągnęli taki poziom gospodarczy. To samo tyczy się państw Europy Zachodniej.
Dzisiaj te państwa są już bogate i rozwinięte, ale nie pozwolą nam zrobić tego co oni robili kiedy byli tak biedni jak my. Srają tymi swoimi prawami patentowymi na prawo i lewo, samemu zapominając na czym się dorobili.
Co robią Chińczycy? Jebią wszystkie patenty, kopiują co się da. Tempo rozwoju? 10 % rocznie. Tempo rozwoju Polski, która przestrzega międzynarodowego prawa patentowego? 2,5%. Za 20 lat Chińczycy będą rządzić światem i możliwe, że wtedy oni też narzucą reszcie świata SWOJE prawo patentowe.
Mówimy tutaj o rozrywce, dokładniej o grach. A rozumowanie jest takie, że jak mnie na coś nie stać to tego nie kupuje, to w moim interesie jest doprowadzenie do stanu w którym będzie mnie na to stać. A nikt nie jest wykluczony kulturalnie, są radia, telewizja, darmowe koncerty, domy kultury, szkoły etc. Problem w tym że większość jest leniwa i jak zostało to powiedziane w filmiku, prościej jest coś zajeb*ć klikając w torrent, niż ruszyć dupę.
Za 20+ lat to muzułmanie będą rządzić światem, a przestrzegają prawa patentowego.
Tempo rozwoju polski jest na takim niskim poziomie, nie z powodu przestrzegania prawa patentowego, bo gdyby u nas były tworzone jakieś nowe technologie etc. to prawo patentowe sprzyjało by naszemu rozwojowi.
Jak w USA mieli "podpieradać" czyjeś patenty skoro takie coś jak międzynarodowe prawo patentowe nie istniało?
Poczytaj jak wprowadzenie prawa patentowego zwiększyło proces wynalazczości na świecie. Dzięki temu USA znacznie się wzbogaciło.
Prawdą jest że obecnie prawo patentowe jak i autorskie, to jeden wielki szit. W skrócie za drogo i za długo.
No panowie kurwa praworządni kupiłem tego Shoguna za 40 zł i już żałuję.
Pierwsze co: Pierdolić się z instalowaniem steama, updatowaniem steama, szukaniem kodu w pudełku (rozjebałem pudełko: kod był ukryty pod płytą nr 3 )
Myślę: No OK, w końcu pogram. A tu: "Aktualizowanie Total War: Shogun 2"
"Gra gotowa do uruchomienia za: 7 godz. 37 min"
Nigdy więcej nie kupię gry :/ (a na pewno nie chodzącej na Steamie)
to anuluj patchowanie, posciagaj sobie patche ze strony tworcow
i uważasz, że te patche nie są potrzebne, nie?
gra wyszła dwa lata temu, dostajesz automatycznie wszystkie update'y i jeszcze płaczesz, że źle
Powinna być opcja włączenia bez patchowania w jakiś intuicyjny sposób, moze ktoś chce sobie przypomnieć jakieś śmieszne błędy? Albo patch więcej zaszkodził grze niż pomógł?
Mam wrażenie, że ściąga się z 3/4 gry... Gra była na 3 płytach DVD, a do instalacji potrzeba było tylko jednej. Także ktoś tu coś spierdolił, a ja dalej nie mogę pograć (dalej się "patchuje")
Ale czasem właśnie o ten klimat chodzi kiedy nie było neta, żeby załatać i takie tam ;f
w jakim ty świecie żyjesz, że błędy w grze są dla ciebie fajne
a autorowi polecam zmianę internetu