Cześć, mam problem z drugą już w ciągu dwóch miesięcy myszką.
Sprawa wygląda następująco. W moim laptopie jest tylko jeden działający port USB, i to nie byle jaki!
Jest możliwość wsunięcia wtyczki obróconej o 180 stopni do portu USB, ale wtedy robi się zwarcie jakieś i generalnie lapek się sam wyłącza.
I tu dzieją się czary (Jak dla Mnie bo jestem zielony w temacie Hardware). Otóż przez tą zwarę siadła Mi już druga mysz w przeciągu dwóch miesięcy.
Po doświadczeniu zwary i wyłączeniu się lapka mysz nie reaguje na podpięcie pod USB. I nie jest to problem portu bo np. Pendrive albo dysk zewnętrzny działają bez problemu po uprzednim poprawnym podłączeniu oczywiście.
I tutaj Moje pytanie:
Czy jest możliwość naprawienia tej myszy? Jest Mi niezmiernie potrzebna dzisiejszego wieczoru a sklepy w okolicy pozamykane.
Poza tym myszka to też nie jest mały wydatek.
Zakładki