Tak, tak..dobrze widzicie. W końcu mam nowego neta \o/
Teraz do rzeczy. Dzisiaj byli jegomoście. Podłączyli kablówkę, telefon i neta ( 3 in 1). W stołowym stoi jakiś router do telefonu i neta, ale ni chuja nie ma kabla jakiegoś, żeby do kompa podłączyć. Mam ten kabel od starego neta, ale nie wiem czy jest sens wyrywania cokolików i połowy ściany, jeśli to nic nie da. Na lapku normalnie łapie, ale u mnie nie -.- Coś tam mówił, żeby kupić jakąś kartę pod usb, żeby tego neta łapać. O co mu chodziło? :d
Zakładki