Witam i od razu do rzeczy.
Komputer widzi wszystkie podłączone do niego sprzęty, w tym dysk i zainstalowany na nim system operacyjny. Jednak go nie uruchamia. Pojawia się czarny ekran. W trybie awaryjnym też - najpierw coś zaczytuje i to samo. Przy próbie reinstalacji Windowsa jest podobnie - zaczytuje pliki instalacyjne do pewnego momentu po czym się restartuje. To nie wina dysku, bo sprawdzany na innym komputerze. Jak podłączyłem dysk z Windowsem 2000 to wyskoczyła informacja, żeby zaktualizować BIOS, bo nie ma czegoś tam (wiem, mogłem zapisać) lub przy instalacji Windows nacisnąć F7 i coś tam dalej...
Moje pytanko: Czy to możliwe, że BIOS na którym komputer działał przez blisko 8 lat (średnio raz na 1,5 roku reinstalka Windows się sukcesywnie odbywała) wymaga teraz aktualizacji? Jeśli tak to jak się do tego zabrać? Linki z obrazkami byłyby bardzo pomocne.
PS. Przy okazji spytam czy ktoś wie jak wykasować lub zamienić miejscami Windowsy na liście, która pojawia się w trakcie uruchamiania komputera. Teraz na I pozycji jest Windows z odłączonego dysku i mam tylko 30 sekund by wybrać ten poprawny i nacisnąć enter. :P
Zakładki