czy obecna pogoda zwiększa szanse na skończenie w szpitalu czy masz to przekalkulowane?
Wersja do druku
czy obecna pogoda zwiększa szanse na skończenie w szpitalu czy masz to przekalkulowane?
o super mam nadzieje ze tym razem zdechniesz :)
Właśnie bardziej obawiałem się robić postu w zimie niż latem. Pzdr
jak nie umrzesz przy drugim podejściu to też robię głodówkę w imię nauki i życiowego experienca
Elo wczoraj diety taka sama jak poprzednio, także nic nie dodawałem. Od jutra wchodzi irygacja jelit.
Dziś botwinka weszła z ziemniaczkami w mundurkach.
Wracając do irygacji jelit.
Jeśli prowadzisz standardowa dietę (kebsy z hehe ziomkami, schabowy u babki na cały pierdolony talerz) to warto zacząć lewatywę już na początku okresu przygotowywanego i powtarzać go co dwa dni. Ja zazwyczaj używam 1,5 - 2 litrów cieplej wody (najlepiej o temp zbliżonej do temp ciała ) po wlaniu płynu kładę się na każdym boku, masuje brzuch, aby woda dotarła do każdego zakamarku i siadam na klopa.
Lewatywę należy również wykonywać podczas samego postu gdyż bez tego doszło by do zatrzymania sraki w jelitach bez nowych dawnek pożywienia.
Masz strzykawkę 2 litrową czy jak te 2 litry wprowadzasz, ja osobiście wyjebalem lasce z kolana jak przy lodzie mi paluchem o moja grotę zachaczyla a taka strzykawka czy nie daj Boże szlauch w odbycie to pewnie nie zaciekawe uczucie
Proszę się nie obrażać serio pytam
A ja tam trzymam kciuki i obserwuje temat essa. Pare razy sie zamierzalem do takich diet. na diecie dabrowskiej to ledwo co 3 dni wytrzymalem, na diecie keto udalo sie 2 tygodnie xD. Nie dalo sie oprzec czekoladzie w moim przypadu. Subik i lapka w gore
Dzięki ja teraz owsianeczke nakurwiam z miodkiem.
Pozdrawiam
A co do diet ja byłem 4 miechy wege i całkiem spoko było
tak w sumie to po co ta głodówka zamiast normalnej diety?
Obstawiam że lepsze / szybsze efekty oczyszczenia organizmu z zbędnych dupereli