Jprdl
Wersja do druku
Jprdl
gdyby nie lekki rykoszet to by bramkarz to wyciągnął
Kurw Marciniak niech wypierdala
Chuja by wyciagnal. Dziecko by widzialo ze on to bedzie strzelal, a ustawili sie jak do wrzutki. Dodatkowo wina tego brodatego cwela z rezerwy, ktory chyba nie wygral zadnego pojedynku i faulowal w tak chujowej sytuacji
No i po co było doliczać 5 minut ja się pytam
Dlaczego chociaż 1 JEBANY RAZ TYM KURWOM MOŻE COŚ NIE WYJŚĆ?
Jak nie ma się do czego przypierdolić to przypierdolmy się do decyzji polaka xD
Jednak, zwyciestwo niemca to nawet gorsze niz porazka polaka :kappa
Już przestańcie, szwedzi dostali raka mózgu w tej ostatniej akcji bo jestem pewien, że 99% ludzi przed telewizorami i na trybunach czekało tylko jak to będzie strzelone, a oni do wrzutki stanęli wszyscy. Sam to samo zastanawiałem się, czy będzie grał do reusa i na obieg walnie odchodzącą, ale zagraniem do kroosa z takiego kąta zdziwił mnie zupełnie, no ale bóg i tyle.
Tez nie czaje tej nagonki na marciniaka. Dobrze ze tego karnego nie bylo dla szwedow. Kurwa, niedlugo juz nawet nie bedzie oplacalo sie strzelac bo mozna wbiegnac w pole karne poczekac az obronca podejdzie, wypierdolic sie i hehe karny. I tak te nistrzostwa sa mega zjebane bo ponad polowa bramek z karnych
Praktycznie co mecz na tym mundialu jest doliczanych więcej niż 5min. W sumie dla dobra turnieju lepiej żeby Niemcy wyszli z grupy.
No i mówisz - masz, hehe. Zamiast śmieszkować, to słuchajcie eksperta ;]
Prawda jest taka, że pomijając ten okres gdy się pogubili, mniej więcej od 20 do 45 minuty, to zagrali świetny mecz i zasłużyli na to zwycięstwo.
A to Boateng dostał tę drugą żółtą po VARze? Przecież VAR nie ma prawa interweniować w takiej sytuacji.
:hmm
Nie, prawda jest taka, że nie zagrali świetnego meczu i męczyli się ze Szwecją, która zagrała bardzo, bardzo przeciętnie, żeby nie powiedzieć, że po prostu chujowy.
Tak jak zresztą powiedziałem to już wcześniej, zagrali na poziomie jakiejś Szwajcarii, a nie Niemców. Tam poza Kroosem dzisiaj nikt się nie wyróżniał, Werner to jest jakieś nieporozumienie, Reus to samo, Gundogan to zapomniałem, że w ogóle wszedł za Rudy'ego, który w sumie dobrze zagrał przed rozjebaniem mu nosa.
Ale jak strzelisz kontrargumentem zaraz, to od razu mówię, że nie odpisuję, bo nie mam czasu, więc to jest moje ostateczne stanowisko, ewakuuję się, elo xD
jak zwykle kurwa ostatnie sekundy szatan im boosta daje
Szatanie jesli istniejesz...