Od 3 tygodni próbuję zmienić coś w swoim życiu, zacząłem od wszystkich słodkich napojów i przekąsek. Wcześniej raczej nie zwracałem uwagi na to co jadłem i myślę że wypijałem około 1,5l słodkiego napoju dziennie.
Generalnie nie mam za dużych umiejętności kulinarnych dlatego nie mam za bardzo zróżnicowanej diety i wygląda mniej wiecej tak:
7.30 - Kawa + szklanka koktajlu (?) który robię z kefiru, 2 bananów, trochę orzechów i cynamonu.
10 - Bułka z jakąś wędliną (jasne pieczywo i w tym momencie pieczona pierś indyka)
12 - Jabłko
14 - Reszta koktajlu (?) / kolejne jabłko
15.30 - Reszta koktajlu jeżeli jadłem wcześniej jabłko.
Potem wracam z pracy i idę na siłownię, i w domu jestem przed 18 i zazwyczaj wtedy jem jakieś pół saszetki ryżu i kurczaka (teraz pieczona pierś z indyka).
Po tym posiłku już zazwyczaj nie jem nic bo zasypiam o 22. Jeżeli między tym jestem głodny to pale papierosa albo piję wodę (myślę że piję teraz około 3 litrów dziennie)
Nie odczuwam jakiś problemów, zauważyłem tylko że metabolizm przyśpieszył.
Nie wiem czy taki sposób odżywiana ma jakiś cel i czy jest poprawny. Ew martwi mnie to że tak szybko zasypiam i nie jestem pewny czy to powód ćwiczeń czy diety.
Nie mam żadnego doświadczenia z żywieniem i kieruję się do was z pytaniem o to czy taka dieta jest odpowiednia (chciałbym zrzucić kilogramy), czy można coś zmienić.
Z góry dzięki za każdą odpowiedź.
Zakładki