w polskim mma bardzo odrzuca mnie i powoduje nudności obwieszanie się reklamami jak jebany słup ogłoszeniowy. tatuaże z henny z logo firmy na plecach, na klacie, ciuchy z pierdyliardem logotypów, że nie wiadomo czy to jakiś hipsterski wzór czy rzygi jednorożca. No ale oczywiście zdaję sobie sprawę, że to kasa, kasa i jeszcze raz kasa. Polska to nie stany zeby wychodzili w schludnych dresikach riboka z małym logo jak na UFC. Jeszcze pomijajać aspekt sportowy to cała otoczka tego ksw, marketing, plakaty, grafiki, oprawy gal, fajerwerki, platformy wygląda jakby robili to janusz z grażyno i synek seba co miał w gimbazie 4+ z informatyki.
No kurwa tylko spójrzcie na te pchanie platform. Aż mi wstyd...
1:20
Zakładki