Tatasek napisał
ozdrowial kurwa
?
Przecież kulał cały czas, nawet podczas ceremonii.
Tak podsumowując już te mistrzostwa, to mam trochę ból dupy o naszą reprezentacje. Biorąc pod uwagę słabość wszystkich kadr i drabinkę jaką mieliśmy, finał a nawet mistrzostwo było w naszym zasięgu... Inna sprawa czy by potem naszym nie odjebało zdrowo po takim sukcesie, ale to mniejsza z tym. Oceniając resztę reprezentacji to w większości - tragedia. Fajnie, że Walia wykorzystała słabość reszty drużyn, Portugalia w sumie też, no ale na większym farcie niż Walia jednak. Do tego szkoda mi Włochów, bo grali chyba najlepiej ze wszystkich, a mimo to odpadli całkiem szybko.
No i tutaj trzeba powiedzieć słówko o tym nowym systemie. To, że więcej zespołów to lepiej czy gorzej to nie będę rozstrzygał. Natomiast sytuacja w której w jednej połówce drabinki są sami faworyci, a w drugiej same czarne konie, jest chora. Mieliśmy taką sytuację, że zespołom nie opłacało się wygrywać swoich spotkań, a tacy Włosi żałowali, że wygrywali poprzednie. Jest to sytuacja dziwna i.. chora. Podejrzewam, że gdyby nasza grupa grała przynajmniej dzień później, to Niemcy też by się podłożyli i wyszli z drugiego miejsca. Nie powinno tak być. Na ile to wina systemu, a na ile zwykły przypadek, tego nie będę rozstrzygał. Ale na przyszłość powinni coś zmienić (nie wiem, jakieś losowanie dopiero po fazie grupowej, żeby faktycznie był to czysty fart, a nie takie planowanie).
No i na koniec, tak jak czekałem mocno na to euro, tak teraz zajebiście się cieszę, że to już koniec. Bo prawie za każdym razem siadając do meczu myślałem sobie "no dziś to odpali, zacznie się prawdziwa gra" i aż do samego końca się nie doczekałem tego odpalenia. Nawet
kurwa jego zajebana mać w finale... :/
Zakładki