Temat: Luźne rozmowy na siłce

mc->rack pulls/sklony na lawce
siady->chodzone wykroki/leg press

tak robie u ludzi. przy czym chodzone wykroki, zwlaszcza z hantlami, sa wbrew pozorom dosc trudnym cwiczeniem. o tym, ze sa ciezkim, wysysajacym zycie gownem wspominac nie trzeba. mimo wszystko uznaje je za najlepsze cwiczenie na nogi i jedno z najlepszych jakie mozna w ogole wykonac na silowni.

Ile kurwa dasz rade

Cieżko przełożyć sensownie zakres powtórzen na wykroki imo ja bym robil 8-10 a jak moc to wiecej +

Po cięższych siadach coś dokucza. Także nie szukam rozwiązania problemu tylko się go pozbywam i biere inne ćwiczenie.

no, w wykrokach sie powinno celowac w 10+. wykroki tez podobno mozna rampowac. nie probowalem tego robic, ale na pewno nie robilbym tego na poczatku treningu.

Ja robie hantlami kąt 90 stopni pełen zakres ruchu.
Nie rób jakiś pół ruchów maxymalne zluzowanie w dolnej fazie i ruch powinien wygladac nie po lini prostej tylko ze tak powiem takie półkole.

Żadne tam 45 stopni pochylenia jak masz problem z pozycja to wzmocnij miesnie grzbietu i rob to w opraciu tulowiem o ławke.




tu masz pokazane, ja robie troche inaczej ale dobrze zobrazowane

150g makaronu i 500g kury
ile pesto do tego dac? loszka mówi, ze 80-100g ale to przeciez ma wtedy 200kcal xD

?

typie ale ja sie pytam ile sie tego pesto powinno dodawac bo w internecie pisza od jednej łyzki do 100g i chuja wiem xD

nie lubie takiego wiosla hantlami. w ogole robienie wiosel TECHNICZNIE (odpierdalanie jakichs wydmuchanych ruchow), to jest jebany zart. generalnie to u mnie nikt nie ma problemow z plecami i nikomu nie zalecalem robienia takiej pedaliady. zawsze twarde yates row albo kroki.

w plecach niestety trzeba szarpnac, zeby cos sie zadzialo. jakies nadmiernie kontrolowane ruchy i inne cuda na kiju, bo bede mial superzakwasy, to jest rowniez debilizm. w plecach takie pranki koncza sie lokalnym bliznowaceniem, nie gainsami. jak kogos jaraja obolale plecy, bo se narobil blizn, to juz jego sprawa. dlatego przestalem robic negatywy na drazku.