Kurwa nie wiem jak teraz bo troche nie pilem ale u mnie zawsze po zakrapianym balecie najlepszy wycisk na silce, nie wspominam o bieganiu, na mega kacu ojebac jajecznice na boczku i dzida na trening, cos ze mna nie tak?
Zrobilem badania wszystkie, jezeli dostane wyniki to podrzuce tutaj, lista jest calkiem konkretna. W niedziele uciekam juz na Niemcy i tam zacznie sie przygoda, co na szybko moge wpierdalac na sniadanie przed wyjazdem do pracy? Owsianka zalana goraca woda i dorzucic jakis cukier? W pracy mam 3przerwy po 20min wiec bede mogl jesc bez problemu, z kolacja tez na luzie.
Cwicze nogi, uwielbiam je robic, niestety nie mam na nie konkretnego planu, robiac przysiady(rozgrzewkowo robie na maszynach dwojki i czworki po jednej serii jakims srednim ciezarem 10-12powt i z mniej niz polowa ciezaru na sztandze okolo 15powt) Potem wchodze na niemal glowny ciezar(75) i robie na nim wiecej powtorzen (20/18/14) dorzucam potem 10kg i robie z 3-4razy po 5-8powt, czy ma to jakis sens? Przewaznie cwicze bez okreslonego planu i najczesciej dopiero na silowni okreslam co i jak robie zachowujac zasade, ze zaczynam od najwiekszych miesni. Ciagnac dalej te zasade czy trzymac sie scisle jakeigos planu?
Zakładki