ja 5 lat cwiczylem bez przetreningowek, moze 2 razy cos jadlem ale nie pamietam zeby dzialalo jakos mega.
ale teraz to jest inna bajka, w ogole sie nie mecze, jeszcze sobie robie wygibasy na drazku miedzy seriami czasem, normalnie hulk.
Moim zdaniem po prostu za duza porcja i za pozno, bo po SAWie ktory jest troche slabszy bylo luźno, zmniejsze do 1 miarki i bedzie grało.
Wiadomo trzeba testowac, czasem energetyk glupi moze dac efekt to po co szamac stimula np. Choć w przedtreningowce mi sie podoba tez to ze jest pelen kompleks wlasnie kreatyna, beta alanina, aakg itd a nie tylko kofeina zeby pobudzac
Zakładki