Temat: Luźne rozmowy na siłce

a ja podzielam zdanie Xata, lekkie smyrnięcie co najwyżej i jest to moja 3 zażyta przedtreningówka w życiu. A jebałem już 1.5 dawki na moją wagę dlatego odpuściłem sobię przedtreningówkę na jakiś czas. Soon przypierdolę podwójna o ile nie spłynę w szatni.
Najmocniej porobił mnie swego czasu Napalm, przepiękny trening, stety niestety za drugim razem to już nie było to samo.


najlepszą przedtreningówką w moim przypadku to i tak będzie chyba ciepły czaj z czarnej herbaty indyjskiej.

Pytanie czego oczekujecie od przedtreningówki. Ja sobie biorę kofeine i beta-alanine. Dużo lepszy komfort ćwiczenia itd. ale o jakimś wyjebaniu z butów nie ma co mówić.
Jak chcecie się czuć jak naćpani i wyjebani energią to polecam mefedron

e nie wiem czy wiedzom
ale w tesco coca cola zero cherry litr za 3,50

Mam techniczne pytanie co do maxów. Jak robię sobie np. jednego dnia w tygodniu 5x5 siadów i jestem już na ostatniej serii i nie jestem pewien czy dam radę usiąść dany ciężar to mam sobie, np. iść na smitha na te ostatnie powtórzenia? Czy lepiej siedzieć na niższym ciężarze i jak poczuję się bezpieczniej to próbować normalnie? Też trochę chujowo biegać z ciężarem w środku ostatniej serii, żeby sobie usiąść jeszcze 2 repsy na smithicie ;d. Pytam, bo to mój jedyny dzieńn z siadami typowo pod siłę i wydaje mi się, że powinienem starać się podnosić jak najwięcej. Ten sam problem mam z WL, bo rzadko ktoś jest na siłce w moich godzinach treningowych xD.

kurwa dajcie spokoj

zjadlem ok. 2 miarki (czyli standard porcja na moja wage) tej przedtreningówki i tak, przyjmne dzialanie, nie czulem jak na jakiejs amfie czy cos tylko kurwa nie meczylem sie, trening zrobilem nadprogramowo wiec to na plusik extra

Ale kurwa... dopiero o 3:00 zasnalem, a przedtreningowke wzialem o 18:00. Myslalem ze do pracy nie pojde jak kurwa 3 godziny juz leze i co chwile latam sikać tylko bo nie wiem czemu ale po tych przedtreningókach to ciagle mam uczucie ze chce mi sie w chuj lać a tu tylko troche. Juz w pewnych momentach czulem sie znużony ale no cos jakby niepozwalalo mi odplynac masakra, myslalem ze do roboty nie pojde. Finalnie spalem 4h i sie bede teraz meczyl kurwa 12h w robocie masakra.

Po pierwsze 1 miarke musze brac po drugie tylko z rana, jesli w ogole bede brac bo martwi mnie to sikanie co 15 minut jakbym chory był

nie dziwie sie teraz ze po miarce mesomorpha myslalem ze w szpitalu wyladuje bo nie moglem oddechu zlapac i sie trzęsłem nigdy tak nie mialem

a po co komu przedtreningowki stymulujace, jak sie nie chce trenowac to nie idzie sie na trening pozdro

Ja po niewielkiej dawce przedtreningówki też się telepałem na treningu i słabo mi się zrobiło. Nawet nie dokończyłem bica. Od tamtej pory już pierdole te przedtreningówki, wolę energetyka wypić.

no to jest akurat spoko przy tej przedtreningowce wlasnie bo jak widzialem to niektore suplementy moge sobie odstawic przy takiej ilosci jak tam jest.

kurwa xD

nie szkoda wam siana na te pwo?
opierdolilem naprawde nie jedna, bo swojego czasu milowalem sie w testowaniu roznego cpanska i uwazam (to moje zdanie), ze nie warto za chuj.

5g aakg + 5g cytruliny + 5g kreatyny i mam najlepsze pwo za 80zł na 40 treningow, ktore ani mnie nie ryje, a naprawde super sie cwiczy i wytrzymalosc duzo na plus