Byczek napisał
jerem on chodzi do pure ze mna, wiem ze cwiczyl na poreczach/trx i z wlasnym cialem ale teraz i tak trenuje z obciazeniem dodatkowo bo sama kalenistyka nie moze juz dalej progresowac
No jasne. Dzięki, na start wystarczy, żeby wiedzieć w którą stronę łeb obrócić. Potem może rzeczywiście pomyśle o siłowni, ale to się okaże jak robota zostanie.
Within napisał
tylko gazowana musi być, bo pompy nie będzie ;d
Ja jak byłem biedniejszym studenciakiem niz teraz i musialem liczyc kazdy grosz to tez zaczalem sie bawic w takie rzeczy. Masa jest gotowych planow na necie razem z pomyslami na progresję. Problem tylko w tym, ze to dziala na krotki okres czasu tylko, bo pozniej wyrabisz sobie tylko coraz lepsza technike a miesa nie przybywa. Fajne bylo na rok-dwa zeby nie byc kompletnym plackiem, ale silka to podstawa pozniej. Drazek to tez taki must have raczej. W wawie na pewno masz od chuja parkow do street workoutu itd to moze tam?
Też o tym (street) myślałem, i na pewno tam podbije nie raz, muszę ogarnąć przede wszystkim w okolicy co i jak wygląda. Ogólnie w Poznaniu tego było sporo, i chodziłem, ale zdarzyło się kilka razy, że więksi panowie przychodzili i przeganiali, bo teraz oni ćwiczą, a jak nie wyrobie jakichś ichtam norm, to z nimi nie ćwiczę, co mi się średnio podobało.
Zakładki