Temat: Luźne rozmowy na siłce

Obojętne
Pytanie tylko czy cała aktywność i dieta pojawiły się nagle czy stopniowo
Bo jak dla mnie za mała kaloryka

A ciężary starałbym się dawać w miare duże i robić te 3 siłowe tygodniowo
W bb masz jakieś crossfity to moim zdaniem najlepiej by się sprawdziło, cardio, interwały i siłowe jebniesz na raz, za rączkę poprowadzą, rywalizacja jakas jest. Do tego zrealizujesz wszelkie założone cele, bez masturbacji hantelka. Potem samice wyjebiesz z domu i staniesz się prawdziwym mężczyzna - homoseksualistą.

Człowiek pojechał na wakacje, był plażowiczem, trochę aktyności fiz było ale nic z ciężarami. Po 1.5 tyg. przerwy bez siły w ogóle, brak chęci do żelastwa i jeszcze bark mnie napierdala nie wiem, czemu.

chłopaki nie bierzcie tej kreatyny sikam kurwa z 10 razy dziennie

tylko 10 razy?

Chyba przesadziłem z Hip thrusts & Deadlifts dziś na treningu bo mi właśnie pośladki drgają same

zboczencu dewiancie

Jak ktoś zrobi maszyne butterfly, która ma regulację nachylenia oparcia jak również oparcie na nogi tj, żeby można było się zaprzeć dobrze to kurla gwarantuje, że będzie na to wzięcie.

nie lepiej hantlami? ja se w czerwcu gdzieś dorzuciłem do klaty rozpietki i robię powoli obie fazy góra dół i mam wrażenie że mi fajnie to klatę ruszyło pod względem wyglądu

czyli 5-6 ćwiczeń na klatę robisz? sporo

Lepiej? Może nie. Inaczej to jest dobre słowo:

Hantle: Jeżeli chcesz ciagle trzymać mięsień na napięciu to musisz trzymać dłonie lekko poza linią barków. Poza tym, na różnych zakresach ruchu masz różne napięcie (fizyka)

Maszyna/Linki: Zakres ruchu na napięciu jest trochę większy, samo napięcie nie zmienia się znacznie w całym zakresie ruchu.


Imho. Maszyna > Hantle. Pomijam aspekt praktyczny.


Jak ktoś chce budować siłę to i tak robi Bench i jego wariacje, a nie takie ćwiczenie.



Pozdro poćwicz.