Avillon napisał
A co do tych porownan do frajdeja czy tam swiderskiego, to chyba dosc normalne ze od robercika wymaga sie wiecej niz od zwyklych chujograjcow? Robercik jest o dwie klasy wyzej od wiekszosci tych przychlastow wiec ludzie tez wiecej od niego oczekuja. To takie dziwne?
To nie jest dziwne. Dziwne się zaczyna robić, gdy ktoś zapomina o tej skali i zaczyna pisać, że "grał jak śmieć", "najgorszy na boisku" itp. Jest różnica między tymi stwierdzeniami, a powiedzeniem, że grał słabo/przeciętnie JAK NA SIEBIE. A widać ewidentnie, że większość ma problem z rozróżnieniem oceny robercika w skali robercika od oceny robercika w skali reprezentacji Polski lub na tle danego meczu. Potem jak zagra po prostu swój przeciętny mecz, tzn. ze dwie sytuacje zepsuje, dwie wykorzysta i skończy z dwoma golami, to piszą, że grał jak śmieć i po co on w ogóle w tej reprezentacji. Z drugiej strony, gdyby tak zagrał jakiś świderski, to by się zesrali z zachwytu. To jest właśnie komiczne. Można sobie oceniać, że ktoś zagrał źle/dobrze JAK NA SIEBIE, ale nie powinno to mieć żadnego wpływu na ocenę, kto był najlepszy, kto ile wniósł, i kto jak bardzo jest przydatny. Bo potem właśnie powstają takie fikoły, że robercik w dwóch meczach ma 3 gole + asystę, podczas gdy świderski okrągłe zero, a ktoś autentycznie twierdzi, że lepiej grać świderskim. xD I jeszcze ma na to "argumenty": no bo lewus zagrał słabo, nie?
To zresztą nie dotyczy tylko robercika, bo tak samo masz np. z porównaniami góralskiego do jakiegoś linettego czy innego zielińskiego. Po takim góralskim nikt się niczego nie spodziewa, więc wystarczy że zagra ze 2 razy do przodu i już "dobry mecz, brawo jaca!!". Tymczasem linetty zagra takich podań z 5 i ci sami ludzie powiedzą, że chujowy jak zwykle i po co go powoływać.
Identycznie było z tym artykułem o błaszczykowskim na wlazło. Szczelił 2 gole na euro i ciągnął grę, gdy zajmowaliśmy przedostatnie miejsce w grupie, więc super kapitan, najważniejszy piłkarz w XXI wieku. A lewy strzelił tych goli kilkadziesiąt, ale można wyliczyć, że większość meczów zagrał przeciętnych, więc w sumie to jest przeciętny xD
No i widać to też dobitnie w tym temacie, pingwin napisał że zjebał wczoraj sam na sam. No może i jedną zjebał, ale dwie strzelił, a co zrobili inni? No właśnie xD i na tym można zakończyć dyskusję. A nie, czekaj, najlepszy był grosicki, bo raz pobiegł skrzydłem, czyli można powiedzieć, że zagrał świetny mecz, bo to o raz więcej niż się spodziewano xD No w chuj obiektywna ocena xD
Między innymi dlatego się nabijam z hehe ekspertów
bo od zawsze mają problem z przyłożeniem odpowiedniej miary w tych swoich wywodach.
Zakładki