qSC napisał
Bronisz go tak zaciekle jakbyś miał jakiś procent z jego występów xD
W którym miejscu? Nawet jeszcze nie wyraziłem swojej opinii na temat tego, czy powinien być powołany czy nie xD jeżeli uważasz inaczej, to proszę o cytat.
Dlaczego moje argumenty uważasz za absurdalne?
Wydaje mi się, że dość jasno i zrozumiale nakreśliłem dlaczego. Ale ok, spróbuję jeszcze raz:
1. Napisałeś: "Gość 7 razy grał w reprezentacji i to zazwyczaj w optymalnym składzie nic nie wnosił wręcz go nie było, a teraz nagle będzie game changerem?". Po pierwsze, już ci tadek napisał, że nikt nie twierdził, że on ma być jakimś game changerem. Pomiędzy byciem game changerem a nienadawaniem się nawet na ławkę nie ma żadnych stanów pośrednich? Po drugie, uważasz za dyskwalifikujący go fakt, że 7 razy zagrał w reprezentacji i podobno niczego nie wniósł. Więc ci tłumaczę, że to absurdalny argument, bo na te 7 meczów składa się jakieś 300 minut zagranych 4-5 lat temu. W ciągu ostatnich 4 lat kownacki zagrał dokładnie 56 minut w meczu rezerw z rosją w 2021 - i to wszystko. Jeżeli dalej nie łapiesz absurdu tej argumentacji, to zapytam: ilu piłkarzy było w tej reprezentacji game changerem po rozegraniu jakichś ogonów w kilku meczach? xD I czy nie jest możliwe, żeby w wieku 26 lat być po prostu lepszym piłkarzem i w wyższej formie, niż się było kiedyś tam 4-5 lat temu? xD
2. Następnie zacząłeś go ironicznie porównywać do fulkruga (króla strzelców bundesligi). Więc tłumaczę, że to kolejny absurdalny argument, bo fulkruga nie możemy powołać. Co ma wnosić porównanie do losowego napastnika? Porównywać powinniśmy wyłącznie do pozostałych opcji, jakie mamy na tej pozycji.
3. No i na koniec wjechał "argument" z 10 golami w lidze dla werderu. Ja w ogóle nie zamierzam dyskutować o tym, czy strzeli, czy nie strzeli, tylko zwracam uwagę, że uczciwie by było przykładać tę samą miarę do wszystkich. Tymczasem fakty są takie, że z wymienionych (milik, świderski, piątek), tylko świderski w wielkich bólach dobił do tej granicy, bo właśnie tyle uzbierał w 30 meczach w lidze, która jednak nijak nie przystaje do poziomu bundesligi. Taki krzycho w serie A uciułał raptem 4 bramki, z czego połowę z rzutów karnych
Stwierdzam fakty i to, że od jego niesamowitych popisów na boisku w koszulce z orzełkiem na piersi minęło trochę czasu to nadal nie zmienia to faktu, że jest TEJ KADRZE niepotrzebny przy obecnym wyborze dziewiątek, bo chyba na tą pozycję go rozpatrujemy? :)
Rzecz w tym, że to nie są fakty, tylko twoja opinia.
Nie 3 tylko 7. Rozumiem, że do 10 razy sztuka w jego przypadku?
Liczy się to, ile był na boisku. Można kogoś wpuścić 100 razy na minutę, ale nie powinno się oczekiwać, że w tych "100 meczach" strzeli 50 goli.
Swoją drogą, to dorobek świderskiego czy milika w analogicznym momencie wyglądał tak samo xD ciekawe czy też wtedy uważałeś, że trzeba ich skreślić na zawsze, bo hur dur 7 meczów!! Litości
Prawda jest taka, że kownacki teraz jest w swojej najwyższej (jak do tej pory) formie, oraz że poważnej szansy nigdy nie dostał. Czy na nią zasługuje i czy ta forma jest wystarczająca, to jest dyskusyjne, ale budowanie argumentacji na tym, ile to on meczów zagrał w reprezentacji to jest po prostu iks de. Rozumiem, gdyby ktoś w tej reprezentacji grał regularnie i uzbierał ze 30 meczów bez żadnego efektu, ale nie typ, co zagrał jakieś ogony 5 lat temu xD
Aha, i mi to w sumie wisi, czy kownacki będzie w tej kadrze, czy nie, właśnie z tego względu, że game changerem zapewne by nie był (podobnie jak pozostali), bo w ataku i tak będzie grać król robercik, a kto tam go zmieni w 90 minucie, żeby dostał owację na stojąco, to już kwestia drugorzędna
ale rozumiem, dlaczego niektórzy uważają, że kownacki na to zasłużył, za to nie rozumiem zupełnie twojej argumentacji, która jest kuriozalna
Zakładki